MASECZKOWA PIELĘGNACJA OD BORNTREE | NATTO GUM MASK & GOAT MILK CREAM MASK


Cześć! 
Zima nie sprzyja pielęgnacji cery. Temperatury są coraz niższe, w domach włączamy ogrzewanie- każdy czynnik niestety niekorzystnie wpływa na naszą skórę. Żeby przetrwać ten okres pomagam sobie mocnymi nawilżaczami- serami, maskami. Dzisiaj przedstawię Wam dwie propozycje masek marki Borntree: Natto Gum oraz Goat Milk Cream. Zapraszam na recenzję. 


NATTO GUM MASK

OD PRODUCENTA: Podaruj swojej skórze Superfood! Natto powstaje z fermentowanych ziaren soi i jest uważane za jeden z 5 najzdrowszych pokarmów na świecie. Znajdziesz je w naszej maseczce! To doskonała opcja dla suchej i wrażliwej skóry, gdyż natto ma właściwości  silnie nawilżające. Płachtę wyjmij z opakowania i nałóż na oczyszczoną, stonizowaną skórę twarzy. Dopasuj tkaninę do twarzy, a następnie przyciśnij ją do skóry, tak aby idealnie przylegała i nie były widoczne pęcherzyki powietrza pomiędzy materiałem a skórą. Pozostałą w opakowaniu esencję, nałóż na szyję i dekolt. Po 15 minutach zdejmij płachtę i poczekaj do całkowitego wchłonięcia się esencji lub wklep ją w skórę opuszkami palców.

SKŁAD: WATER, GLYCERIN, BUTYLENE GLYCOL, BETAINE, DISODIUM EDTA, DIPOTASSIUM GLYCYRRHIZATE, NATTO GUM, PHENOXYETHANOL, XANTHAN GUM, HYDROXYETHYL ACRYLATE/SODIUM ACRYLOYLDIMETHYL TAURATE COPOLYMER, SORBITAN ISOSTEARATE, POLYSORBATE 60, CARBOMER, CHLORPHENESIN , PEG-60 HYDROGENATED CASTOR OIL, CYCLOPENTASILOXANE, CYCLOHEXASILOXANE, PEG-10 DIMETHICONE/VINYL DIMETHICONE CROSSPOLYMER, ARGININE, GLYCYRRHIZA GLABRA (LICORICE) ROOT EXTRACT, ZINGIBER OFFICINALE (GINGER) ROOT EXTRACT, SCHIZANDRA CHINENSIS FRUIT EXTRACT, COPTIS JAPONICA ROOT EXTRACT, CAMELLIA SINENSIS LEAF EXTRACT, CAPRYLYL GLYCOL, 1,2-HEXANEDIOL, CITRUS GRANDIS (GRAPEFRUIT) SEED EXTRACT, ACORUS CALAMUS ROOT EXTRACT, PERILLA OCYMOIDES LEAF EXTRACT, FRAGRANCE

CENA/GRAMATURA/DOSTĘPNOŚĆ: 9,90 zł / 20 ml www.koreanunicorn.pl (KLIK)

MOJA OPINIA, WRAŻENIA I SPOSTRZEŻENIA: Na samym wstępie muszę stwierdzić, że maska przyciąga wzrok swoją kolorową szatą graficzną i ciężko jest się domyśleć czego możemy spodziewać się w tej wielobarwnej saszetce. Wyobrażałam sobie, że maska będzie pachniała gumą balonową, bądź czymś na kształt lodów smerfowych, ale niestety tak nie jest. Nie jest to jednak wadą, bo ma bardzo ładny, delikatny zapach. Moja cera, szczególnie zimą, jest bardzo wysuszona. Doceniam więc wszystkie specyfiki mocno nawilżające, do których i ta maska powinna się zaliczać. Niestety muszę przyznać, że się zawiodłam. Fakt, że po ściągnięciu płachty skóra jest miła w dotyku, bardziej nawilżona; lecz po paru godzinach cera wraca do stanu poprzedniego. 


GOAT MILK CREAM MASK

OD PRODUCENTA: Połączenie głęboko nawilżającej esencji i kremowej, kojącej emulsji. Dzięki koziemu mleku i piwonii pozostawia skórę wygładzoną, miękką i rozświetloną. Płachtę wyjmij z opakowania i nałóż na oczyszczoną, stonizowaną skórę twarzy. Dopasuj tkaninę do twarzy, a następnie przyciśnij ją do skóry, tak aby idealnie przylegała i nie były widoczne pęcherzyki powietrza pomiędzy materiałem a skórą. Pozostałą w opakowaniu esencję, nałóż na szyję i dekolt. Po 15 minutach zdejmij płachtę i poczekaj do całkowitego wchłonięcia się esencji lub wklep ją w skórę opuszkami palców.

SKŁAD: AQUA, GLYCERIN, PROPANEDIOL, CAPRIC TRIGLYCERIDE, NIACINAMIDE, ERYTHRITOL, DIPROPYLENE GLYCOL, GOAT MILK EXTRACT, 1,2-HEXANEDIOL, PEG-20 HYDROGENATED CASTOR OIL, SORBITAN ISOSTEARATE, SQUALANE, BUTYLENE GLYCOL, GLYCERYL CAPRYLATE, ADENOSINE, PHENOXYETHANOL, PAEONIA SUFFRUTICOSA ROOT EXTRACT, HEDERA HELIX EXTRACT, CINNAMOMUM CAMPHORA LEAF EXTRACT, LEPIDIUM MEYENII ROOT EXTRACT, CHAMAECYPARIS OBTUSA WATER, DIMETHICONE, DIPOTASSIUM GLYCYRRHIZATE, DISODIUM EDTA, CARBOMER, XANTHAN GUM, HYDROXYETHYLCELLULOSE, SODIUM HYALURONATE, XYLITYLGLUCOSIDE, ANHYDROXYLITOL, XYLITOL, GLUCOSE, POLYACRYLATE-13, POLYISOBUTENE, POLYSORBATE 20, SORBITAN ISOSTEARATE, GLYCERYL STEARATE, POLYSORBATE 60, ARGININE, HYDROXYACETOPHENONE, LYRAL, PARFUM

CENA/GRAMATURA/DOSTĘPNOŚĆ: 19,00 zł / 25 ml www.koreanunicorn.pl (KLIK)

MOJA OPINIA, WRAŻENIA I SPOSTRZEŻENIA: Maska wygląda bardzo niepozornie- minimalistyczna i estetyczna etykieta. Pachnie bardzo przyjemnie, lekko pudrowo i kwiatowo. Bardzo miło zaskoczyło mnie działanie- maska nawilżyła moją cerę, a dodatkowo rozświetliło ją i sprawiło, że skóra była miękka. Efekt zabiegu utrzymał się nawet na następny dzień


Podsumowując, maska Goat Milk Cream sprawdziła się u mnie bardzo fajnie- nawilżyła oraz ukoiła cerę. Natomiast Natto Gum niezbyt dużo zdziałała na mojej skórze, może lepiej się sprawdzi na cerach mieszanych bądź tłustych.

Znacie kosmetyki marki Borntree? Lubicie maski w płachcie?


Komentarze

  1. Marki nie miałam okazji poznać. Maski w płacie uwielbiam, chociaż ostatnio jedna mnie zawiodła...

    OdpowiedzUsuń
  2. Marki nie znam, al epłachty lubię, jak trafię, to możliwe, że kupię ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto spróbować, szczególnie wersję z mlekiem kozy :)

      Usuń
  3. Właśnie siedzę z maseczką na twarzy i czytam posty innych blogerek. Rewelacyjne uczucie i odprężenie po całym dniu :) Maseczka to kluczowy krok w wieczornym relaksie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzeba przyznać, że maski w płachcie fajnie relaksują. Warto, parę minut przed nałożeniem, dać je do lodówki :)

      Usuń
  4. Marka jest ostatnio popularna na blogach, ale jeszcze nie miałam okazji korzystać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To stosunkowo nowa firma, więc promuje się na różnych kanałach :)

      Usuń
  5. Maski, maseczki i inne nawilżające cudeńka. Uwielbiam zwłaszcza zimą :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Muszę spróbować! Jestem mega ciekawa bo uwielbiam maseczki! <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Również jeszcze nie miałam okazji na zapoznanie się z tą marką. Ale również widziałam, że staje się coraz bardziej popularna na blogach. Bardzo fajny ciekawy wpis, z przyjemnością jeszcze Ciebie odwiedzę.

    OdpowiedzUsuń
  8. Maseczki wciąż jeszcze czekają na przetestowanie - jak na razie brakuje mi nawet czasu, by porobić im porządne zdjęcia! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie też ciągłe braki czasu... Widać po tym, że odpisuje na komentarz 3 miesiące po fakcie xD

      Usuń
  9. Z chęcią przetestuję te maseczki :)

    OdpowiedzUsuń
  10. very nice article with good product description ,yes cream mask are very useful ,it protects our face from germs and pollution.
    Web Development company in Kolkata
    keep on sharing ,and god bless you .
    happy new year 2019
    If you want to redesign your blog into more mobile responsiveness and SEO friendly blog ,we BTPL the Website Development company in Kolkata can help to redesign according to your budget,

    OdpowiedzUsuń
  11. Jakoś jeszcze nie mialam tych masek

    OdpowiedzUsuń
  12. mam ta pierwszą maskę, będzie trzeba w końcu ją przetestować

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każde odwiedziny i każdy pozostawiony komentarz!
Jest to dla mnie niesamowita radość i motywacja do dalszego pisania :)
Staram się na bieżąco wchodzić na Wasze blogi i śledzić Waszą aktywność :)