NIEZAWODNY MAT Z MINERALNYM PUDREM OD LILY LOLO


Cześć!
Czy Wam majówka minęła równie szybko jak mi? Jedno czy dwa mrugnięcia okiem i już po wolnym... Powiem Wam (chociaż wydaje mi się, że w zeszłym roku o tym wspominałam), że jestem chyba jedyną osobą która nie lubi maja. Wywołuje on u mnie jakieś rozstrojenie i złe samopoczucie. Przez chodzenie w kratkę do pracy wypadam z trybu dziennego, ptaki nie dają spać rano, a bez i akacja powoduje wzmożone kichanie i katar u mojego męża... Tak więc z utęsknieniem czekam na czerwiec, a co za tym idzie- na mój 2 tygodniowy urlop :) Przechodząc do sedna- dzisiaj mowa będzie o matowym i transparentnym pudrze matującym od Lily Lolo Flawless Matte. Jeśli jesteście ciekawi jak się sprawdził to zapraszam do dalszej części wpisu.


OD PRODUCENTA: Flawless Matte to wyjątkowy kosmetyk matujący. Doskonale sprawdza się jako naturalna baza pod podkład lub też jako nieskazitelne wykończenie makijażu. Ten puder o właściwościach absorbujących sebum zabezpiecza skórę twarzy przed nadmiernym świeceniem. Świetnie sprawdza się również jako mineralna baza pod cienie.

Dlaczego Flawless Matte? 
  • nie zawiera drażniących substancji chemicznych, nanocząsteczek, parabenów, tlenochlorku bizmutu, talku, sztucznych barwinków i konserwantów
  • bezzapachowy
  • lekki i niezwykle drobno zmielony, co gwarantuje wyjątkową trwałość makijażu
  • optyczna redukcja drobnych zmarszczek i niedoskonałości cery
  • wybierz puder matujący, by kontrolować świecenie się skóry
  • 100% naturalny
  • może być używany przez wegetarian i wegan


Skład kosmetyku jest bardzo krótki, a mianowicie: kaolin (czyli glinka biała/porcelanowa) oraz mica (mika).

Produkt dostaniemy u dystrybutora marki Lily Lolo czyli Costasy (klik). Jego cena to 81,90 zł za 7 gram lub 10,90 za 0,75 grama. 


MOJA OPINIA WRAŻENIA I SPOSTRZEŻENIA

Jeśli chodzi o samą markę Lily Lolo to każdemu nowemu kosmetykowi stawiam już na wstępie wysoko poprzeczkę. Bardzo lubię te produkty za składy, działanie, opakowania...można powiedzieć, że za wszystko :) Od razu mogę zdradzić, że i w tym wypadku nie zawiodłam się. Wcześniej miałam okazję używać satynowego pudru, który był jednym z lepszych jakie używałam (możecie o nim poczytać tutaj (KLIK). Opakowania nie muszę przedstawiać - jest klasyczne dla produktów Lily Lolo. W tym wypadku mamy do czynienia z pudrem typowo matującym/utrwalającym/fiksującym. Ciekawostką w typ wypadku jest to, że puder możemy stosować dwojako: pod podkład jako bazę oraz na podkład w celu jego utrwalenia. Przetestowałam oba rozwiązania. Szczerze to pierwszy raz używałam takiego produktu w roli bazy i przyznam, że efekt bardzo mnie zdziwił. Bałam się nadmiernego wysuszenia cery, ale na szczęście nic takiego się nie stało. Podkład bardzo ładnie trzymał się na twarzy, pory były o wiele mniej widoczne. Puder jako utrwalacz również bardzo dobrze sobie radzi. Gwarantuje nam nieskazitelny mat. Kosmetyk jest bardzo wydajny! Jedynym minusem dla ciemniejszych karnacji może być to, iż nałożony w nadmiarze lekko bieli. Więc zalecam stosowanie z umiarem.


Wspomnę jeszcze, że od niedawna Lily Lolo w swojej ofercie ma przepiękne kosmetyczki! Oczywiście nie mogłam się oprzeć gdy zobaczyłam wariant w moich ulubionych kolorach czyli w różu i złocie. W ofercie jest także wariant czarny. Wymiary kosmetyczki to 19 x 12,5 cm. Kosmetyczkę możecie kupić tutaj (KLIK) w cenie 89,90 zł.




Czy używacie pudrów matujących? Jaki jest Wasz ulubieniec? Jak się Wam podoba kosmetyczka? :)

Komentarze

  1. Niezbyt znam markę Lily Lolo, ale minerały Anabelle wciągnęły mnie na tyle, że chyba muszę poznać inne marki ;]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie niestety Anabelle średnio się sprawdziły :(

      Usuń
  2. Bardzo mnie zaciekawilas tym pudrem, choc sama nie uzywam mineralow :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Też mam tą kosmetyczkę. Uwielbiam produkty Lily Lolo. są super

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam ten puder i bardzo go lubię. Choć jeszcze bardziej lubię Flawless Silk - to mój faworyt, jeśli chodzi o pudry wykończeniowe.

    OdpowiedzUsuń
  5. Polubiłam ten puder i kilka innych produktów Lily Lolo również :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie spora większość kosmetyków LL jest na plus :)

      Usuń
  6. Lubię tę markę, ale akurat pudru nie mam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jakie są Twoje ulubione kosmetyki z Lily Lolo? :)

      Usuń
  7. Great post
    I following you,please follow me too
    https://makeyourfashionchoice.blogspot.ba/

    OdpowiedzUsuń
  8. nie mam doswiacczenia z mineralami, ale chce sprobowac podkladu czy pudru.. :D ten wydaje sie byc idealny dla mnie, wiec go sobie zapisze ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z całego serca polecam Ci minerały- u mnie znakomicie się sprawdzają :)

      Usuń
  9. Sama testuję teraz markę LilyLolo - jak na razie jestem zachwycona mineralnym podkładem! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękna jest ta kosmetyczka <3 Mam próbkę ich pudru rozświetlającego i również jest świetny ;))

    OdpowiedzUsuń
  11. Śliczna jest ta kosmetyczka. Bardzo sobie cenię ich mineralne dobroci :) na lato odstawiam wszystkie inne pudry daleko w kąt szuflady :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Mój ideał - uwielbiam ten puder :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo lubię ten puder, ale jeszcze podoba mi się Flawless Silk bo daje mega naturalne rozświetlenie na skórze :) W ogóle bardzo się polubiłam z Lily Lolo :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każde odwiedziny i każdy pozostawiony komentarz!
Jest to dla mnie niesamowita radość i motywacja do dalszego pisania :)
Staram się na bieżąco wchodzić na Wasze blogi i śledzić Waszą aktywność :)