METALOVE SZALEŃSTWO & FOKUS NA USTA I POLICZKI Z MARKĄ GOLDEN ROSE


Cześć!
Dzisiaj na blogu będzie metalicznie i kolorowo!  A wszystko za sprawą metalicznych kredek i cieni powiek, mieniących się złotą taflą płynnych cieni oraz uroczych różo-pomadek pełniących funkcję 2w1. Jeśli jesteście gotowi zapraszam Was w świat koloru i blasku.





LIP & BLUSH VELVET TOUCH

Gdy jakiś czas temu pytałam Was na instagramie czy znacie te produkty, praktycznie wszystkie odpowiedzi były na nie. Myślę jednak, że Lip&Blush Velvet Touch, czyli po prostu koloryzujący balsam do ust i polczków może zainteresować fanki delikatnego, letniego makijażu. Kosmetyk ten bowiem jest połączeniem, jak sama nazwa mówi, różu do policzków oraz pomadki. Balsam ma formę kremową, a jego wykończenie jest matowe. Najpraktyczniej nakłada się go za pomocą palca. Buteleczka zawiera także gąbeczkowy aplikator, jednak moim zdaniem sprawdzi się on jedynie do nakładania kosmetyku jako pomadki, gdyż na policzku możemy sobie zrobić plamy.




Numery od lewej do prawej to: 01, 02, 03, 04, 05. Moim ulubieńcem jest oczywiście 03, czyli jasny i uniwersalny róż. Miałam problem w recenzji tego kosmetyku ponieważ na co dzień stawiam na mocno podkreślone usta oraz zupełny brak różu na policzku (wielkie dzięki naturalny rumieńcu...). Jednak po testach stwierdzam, że każdy z kolorów daje ładny i delikatny kolor na ustach. Produkt ten stosowany jako pomadka nie jest ciężki, daje lekko matowe wykończenie. Uważam, że jest idealnym produktem na lato albo na dni no-makeup :) Co do różu to uważam, że fanki tego rodzaju kosmetyku będą zadowolone- nie ma bardzo mocnej pigmentacji, przez co jeśli będziemy go uważnie nakładać palcami to nie wyjdą nam plamy. 4,5 ml balsamu kupimy za cenę 22,90 zł.

SKŁAD: dimethicone, bis-diglyceryl polyacyladipate-2, diisostearyl malate, dimethicone crosspolymer kaolin, hdi/trimethylol hexyllactone crosspolymer, polyethylene, hydrogenated polyisobutene, vinyl dimethicone/methicone silsesquioxane crosspolymer, phenyl trimethicone, isostearyl isostearate synthetic fluorphlogopite, nylon-12, pentylene glycol, caprylyl glycol, ptfe, ethylhexylglycerin, silica dimethyl silylate, peg-8, phytosteryl/octyldodecyl lauroyl glutamate, silica, tocopherol, octadecyl di-t-butyl-4-hydroxyhydrocinnamate, ascorbyl palmitate, ascorbic acid, citric acid, tin oxide (+/-): mica, ci 77891, ci 77491, ci 77492, ci 77499, ci 15985, ci 15850, ci 45410, ci 45380, ci 19140, ci 42090, ci 17200, ci 16035, ci 12085, ci 73360, ci 77742, ci 47005




LONGSTAY HIGHLIGHTER SHIMMER EYESHADOW

Muszę się przyznać, że cieni do powiem używam jedynie na większe wyjścia. Inaczej sprawa wygląda jeśli mowa o cielistych, rozświetlających cieniach pod łuk brwiowy- takie towarzyszą mi w prawie każdym makijażu. Produkt od Golden Rose znów może nosić miano 2 w 1 - po pierwsze jest płynnym cieniem do powiek, ale także z powodzeniem posłuży jako rozświetlacz do całej twarzy. 

OD PRODUCENTA: Rozświetlacz w płynie przeznaczony również do stosowania jako połyskujący cień do powiek. Jego aksamitna i pudrowa struktura zapewnia gładką aplikację, a wodoodporna i ultralekka formuła gwarantuje trwałość przez cały dzień. Dostępny w dwóch odcieniach w skali kolorów nude. Nadaje cerze świetlisty, promienny wygląd. Może być używany na powieki lub pod łuk brwiowy. Świetnie sprawdzi się też jako rozświetlacz na kości policzkowe, na wewnętrzne kąciki oczu, a także na inne partie twarzy, by nadać cerze promienny wygląd.




Kolor numer 1 (pierwszy od góry) wpada z złoto, lekką brzoskwinię. Wydaje mi się, że idealnie będzie pasować do cieplejszych cer. Moim ulubieńcem jest natomiast numer 2, bardziej wpadający w srebro, białe złoto. Sprawdza się świetnie szczególnie pod łuk brwiowy i we wewnętrznym kąciku powieki. Jako rozświetlacz na twarz również bardzo dobrze daje radę, jednak musimy mieć już małą wprawę w stosowaniu płynnych produktów. 2,1 ml produktu dostaniemy za 35,9 zł.

SKŁAD: trisiloxane, isododecane, glyceryl, tribehenate/isostearate/eicosandioate, calcium sodium borosilicate, dimethicone, methyl methacrylate, crosspolymer, acrylates/polytrimethylsiloxyme,thacrylate, synthetic wax, triethyl citrate, polymethyl methacrylate, dimethicone crosspolymer-3, dimethicone crosspolymer, margarita powder, silica, ethylhexylglycerin, sodium acrylate/sodium, acryloyldimethyl taurate, copolymer, tin oxide, aqua, isohexadecane, tocopherol, phenoxyethanol, może zawierać: mica, ci 77491, ci 77891, ci 77492, ci 19140.




METALS METALLIC EYE PENCIL

O ile cieni używam sporadycznie tak bardzo lubię podkreślić oko kredką. Czasami mały akcent kolorystyczny potrafi odmienić nasze spojrzenie. Najczęściej sięgam po bezpieczne odcienie, takie jak czerń, brązy, ale lubię poszaleć ze złotem i granatem. Golden Rose przygotowało dla nas serię sześciu metalicznych i miękkich kredek- znajdziemy tu srebro, brązy, złoto oraz odcienie niebieskiego. 



Na powyższym zdjęciu możecie zobaczyć jak prezentują się wszystkie kolory (wybaczcie ugryzienie komara, które nie chciało się zatuszować...). Numer 01 to chłodny, lodowy srebrny. Numer 02 i 03 są do siebie bardziej podobne, jednak 02 bardziej wpada w brąz, a 03 już w złoto. Numer 04 to piękne stare złoto (możemy pod światło ujrzeć delikatne tony zieleni). 05 to turkus, a 06 to głęboki granat który sobie bardzo upodobałam. Kredkę o gramaturze 1,6 grama kupimy za 8, 6 zł.

SKŁAD: c30-45 alkyldimethylsilyl polypropylsilsesquioxane, propylheptyl caprylate, synthetic fluorphlogopite, hydrogenated polyisobutene, hydrogenated polydecene, isotridecyl isononanoate, calcium sodium borosilicate, trimethylsiloxysilicate, synthetic wax, glyceryl behenate/eicosadioate, hydrogenated polycyclopentadiene, isododecane, silica, hydrogenated microcrystalline wax, dimethicone, bisabolol, tocopheryl acetate, phenoxyethanol, pentaerythrityl tetra-di-t-butyl hydroxyhydrocinnamate, alumina, palmitic acid, benzoic acid, lauroyl lysine, tocopherol, glycine soja oil, tin oxide, (+/-): mica, ci 77891, ci 77491, ci 77492, ci 77499, ci 77007, ci 77288, ci 77742, ci 77400, ci 77510, ci 42090, ci 77000, ci 77289, ci 19140, ci 16035, ci 75470




METALS METALLIC EYESHADOW


W takich momentach żałuję, że tak rzadko sięgam po cienie. Metaliczne cienie od Golden Rose to istna rewelacja- piękny, nasycony kolor, bardzo mocna pigmentacja i cudowna trwałość. Do wyboru mamy 8 kolorów, ja posiadam tylko 3, ale ciężko mi z nich wskazać swojego ulubieńca. Sami zobaczcie jakie są piękne (od lewej 02, 03, 06).


Za 1 cień o gramaturze 4,5 grama musimy zapłacić 19,90 zł. 

SKŁAD: talc, synthetic fluorphlogopite ethylhexyl palmitate, calcium aluminum borosilicate, calcium sodium borosilicate, zinc stearate, boron nitride, alumina, silica, phenoxyethanol, allantoin, triethoxycaprylylsilane, dichlorobenzyl alcohol, ethylhexylglycerin, tin oxide, (+/-): mica, ci 77891, ci 77491, ci 77492, ci 77499, ci 77000, ci 77007, ci 77288, ci 77289, ci 77742, ci 77400, ci 77510, ci 42090, ci 19140, ci 75470, ci 77163


Jak się Wam podobają moje nowości od marki Golden Rose? Miałyście któreś z nich?

Pamiętajcie, że wszystkie powyższe kosmetyki możecie zakupić  na goldenrose.pl lub na ich stoiskach - KLIK.



Komentarze

  1. lubię markę, ale tych nowości jeszcze nie miałam

    OdpowiedzUsuń
  2. świetna jakość! wszystkie produkty wyglądają bosko:) cienie bardzo mi się podobają!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo cenię Golden Rose właśnie za jakość i ceny :)

      Usuń
  3. Golden Rose zawsze bedzie mi sie kojarzyc ze swetnymi i trwalymi kosmetykami w rozsadnej cenie, widze duza ilosc ciekawych dla mnie produktow np. kredki ktorych czesto uzywam w makijazu :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam dokładnie takie same odczucia :) Świetna jakość, niska cena - same plusy :)

      Usuń
  4. Wow fajne te nowości. Nie miałam okazji testować żadnej z nich, ale tak jak te pomadki z różem 2w1 szczególnie mnie nie zachwycają, to kredki oraz rozświetlacze bardzo mi się podobają. Lubię markę Golden Rose, mam z nią dobre skojarzenia, chociaż kupiłam ostatnio ich eyeliner i totalnie nie przypadł mi gustu, ale nadal go testuję, więc zobaczymy co będzie za jakiś czas :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wow ile nowości ! Cienie wymiatają ! Kredki też prezentują się bardzo ciekawie i te kolory :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ile wspaniałych nowości :) Jeszcze ich nie widziałam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Marka Golden Rose ma bardzo fajne kosmetyki ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwierzysz że GR nie miałam nic? Najchętniej to bym cienie przytuliła :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pomadki mnie kuszą. Myślę, ze 03 byłby dla mnie idealny :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękne kolory mają te kredki :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Kojarzę tą markę :D jedne spośród lepszych kosmetyków jakich używałam

    OdpowiedzUsuń
  12. te czerwone lakiery dosyć ładne, ciekawe jak w użyciu

    OdpowiedzUsuń
  13. Odpowiedzi
    1. Osobiście wolę złoto, ale muszę przyznać, że srebro też mi wpadło w oko :D

      Usuń
  14. Masz rację, złoty jest piękny <3

    OdpowiedzUsuń
  15. bardzo fajne kolory, cena też nie jest za wysoka :D

    OdpowiedzUsuń
  16. wow, chyba wybiorę się do drogerii :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każde odwiedziny i każdy pozostawiony komentarz!
Jest to dla mnie niesamowita radość i motywacja do dalszego pisania :)
Staram się na bieżąco wchodzić na Wasze blogi i śledzić Waszą aktywność :)