NATURALNE DEZODORANTY COSNATURE
Cześć!
Kolejny tydzień (i niestety weekend także...) marca za nami... Mimo, iż aura za oknem ewidentnie wskazuje na zimę, tak ja żyję myślą, że do lata co raz bliżej. Bo jak to mówią- tonący brzytwy się chwyta. Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją dwóch dezodorantów od Cosnature. Jesteście ciekawi jak się sprawdziły?
Oba dezodoranty różnią się nieco składem oraz oczywiście zapachem. Jednak Nie zauważyłam żadnej różnicy w ich działaniu dlatego zrecenzuje je wspólnie :)
OD PRODUCENTA: Łagodny dezodorant w sprayu, chroni i pielęgnuje skórę do 24 godzin, zapobiegając nieprzyjemnemu zapachowi i poceniu się. Nie zawiera soli aluminium, nie pozostawia śladów. Wspomaga naturalne funkcje skóry.
CENA/POJEMNOŚĆ: 25 zł za 75 ml
MOJA OPINIA, WRAŻENIA I SPOSTRZEŻENIA:
Dezodoranty otrzymujemy w szklanych buteleczkach o pojemności 75 ml. Przyznaję, że takie opakowania bardzo fajnie prezentują się na półce w łazience, lecz są cięższe od opakowań "standardowych" dezodorantów. Do tej pory stosowałam typowo drogeryjne produkty - marki Adidas, Dove bądź Garnier. Obawiałam się takiej formy dezodorantu, do tego nie miałam okazji używać wersji naturalnej. Co do zapachu- utrzymuje się długo, wariant z limonką jest orzeźwiający i dodający energii, lilia natomiast jest delikatniejsza i bardziej relaksująca :) Produkty te skutecznie maskują przykry zapach, zapobiegają nadmiernej potliwości oraz co ważne- nie podrażniają skóry! Nie raz używałam ich praktycznie zaraz po depilacji i nie czułam żadnego dyskomfortu. Dezodoranty Cosnature są bardzo wydajne- wystarczy 3-4 pompki na dzień.
Od siebie, mogę jak najbardziej polecić te dezodoranty. Wybór zapachu zależy od Waszych preferencji- ja się skłaniam ku lilii z aloesem :) Produkty Cosnature możecie dostać m.in w aptekach DOZ i drogeriach Hebe.
Znacie naturalne dezodoranty od Cosnature? Zwracacie uwagę na wybór dezodorantu?
Markę znam, ale tych dezodorantów nie miałam :)
OdpowiedzUsuńU mnie sprawa wygląda podobnie :]
UsuńWarto się z nimi poznać :D
Usuńnie miałam tych dezodorantów :D nie wiem jednak czy dałby radę moim pachom :(
OdpowiedzUsuńJa na początku nie byłam do nich przekonana, ale dają radę! :D
UsuńNie widziałam ich, ani wcześniej nic o nich nie czytałam, ale skoro są w Hebe, to chętnie im się przyjrzę!:)
OdpowiedzUsuńMyślę, że warto dać im szansę :)
UsuńDezodoranty mnie ciekawia bardzo lubie cytrusy :P
OdpowiedzUsuńZapraszam https://ispossiblee.blogspot.com
To z pewnością Ci spasują :)
UsuńPodobają mi się ich opakowania i kompozycja zapachowa. Chętnie widziałabym je u siebie :)
OdpowiedzUsuńKtóry bardziej trafia w Twój gust? :)
UsuńOooo zainteresowały mnie :)
OdpowiedzUsuńKtóry bardziej? :)
UsuńOba kuszą bardzo, żeby je wypróbować :)
OdpowiedzUsuńOba są super :)
UsuńNigdy nie stosowałam dezodorantów bez aluminium. Jestem ciekawa, czy dałyby u mnie radę. Nie pocę się jakos mocno, więc może k ja byłabym z nich zadowolona 😊
OdpowiedzUsuńW takim razie myślę, że warto je spróbować :) Nieźle sobie radzą!
UsuńIdea piękna, ale... Naturalne dezodoranty nie ogarniają moich potrzeb... ;) także warto napisać, że nie są dla każdego
OdpowiedzUsuńOczywiście, że tak. Jak każdy kosmetyk- jednemu spasuje, innemu nie :)
UsuńMuszę dać któremuś szansę;)
OdpowiedzUsuńCiekawe któremu ;)
Usuńchcę♥
OdpowiedzUsuńKtóry bardziej? :D
UsuńBardzo chętnie bym je przetestowała! Tylko, że jeden ich kosmetyk mnie uczulił i trochę się boję innych, bo sama nie wiem, który składnik. :(
OdpowiedzUsuńKtóry Cię uczulił? Nie czasami krem z granatem? :)
UsuńTych deo nie mialam, lubie naturalne antyperspiranty, od lat jestem wierna CD ;)
OdpowiedzUsuńMoja mama bardzo lubi CD :)
UsuńMam oba, właściwie jeden już skończony, drugi w użyciu.
OdpowiedzUsuńMają natomiast jedną wadę, o której napiszę lada dzień na blogu.
Wolę deo lavera
Nie miałam deo lavera, musze się im przyjrzeć ;)
UsuńO nie wiedziałam że oni mają takie dezodoranty, z chęcią spojrze na nie :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że są warte uwagi :)
UsuńNie wiedziałam, że COsnature mają w ofercie deo!
OdpowiedzUsuńzakamuflowały się w ofercie :)
UsuńWariat z limonką musi być ładny :)
OdpowiedzUsuńOba są ładne! :) Dla fanów cytrusów zdecydowanie polecam wersję z limonką :)
UsuńZawsze się bałam że takie dezodoranty są niezbyt skuteczne, ale teraz po Twoim poście zapragnęłam spróbować;)
OdpowiedzUsuńTeż tak myślałam i miło się zaskoczyłam :)
UsuńMiałam spore obawy przed stosowaniem. Ale niepotrzebnie. Są skuteczne! I prawie je pokochałam 💕
OdpowiedzUsuńO widzisz! To tak jak ja :)
UsuńNawet nie wiedziałam, że Cosnature ma dezodoranty :)
OdpowiedzUsuńJa dopiero niedawno je odkryłam :)
UsuńU mnie produkty bez aluminium totalnie się nie sprawdzają ;((
OdpowiedzUsuńOj to szkoda :(
UsuńOstatnio kupiłam ten dezodorant z limonką i jestem w fazie testów.
OdpowiedzUsuńO tak, te dezodoranty z cosnature są najlepszymi jakich używałam!
OdpowiedzUsuń