ROSE WATERFULL MASK CZYLI CAŁONOCNA MASKA RÓŻANA OD SKIN79
Cześć!
Pogoda ostatnio nie sprzyja... jest zimno, ciemno i ponuro. W takim czasie warto rozpieszczać się drobnymi przyjemnościami. Jak wiecie moim ulubionym składnikiem kosmetycznym jest róża, którą uwielbiam za wielozadaniowość, a przy tym piękny zapach który mnie odpręża. Tym razem chciałam Wam przedstawić całonocną maskę do twarzy marki Skin79. Czy i tym razem róża mnie nie zawiodła?
OD PRODUCENTA: Cudownie relaksująca maska do twarzy, która podczas snu delikatnie złuszcza skórę, rozjaśnia ją, a także głęboko nawilża. Woda z róży damasceńskiej zapewnia zauważalny wzrost wilgoci w skórze. Kwasy AHA delikatnie rozpuszczają martwe komórki naskórka, wygładzając strukturę skóry a także kontrolując wydzielanie sebum. Woda różana jest bogata w bioflawonoidy, m.in. kwercynę oraz lotne olejki eteryczne. Działa antyseptycznie, przeciwzapalnie i kojąco. Oczyszcza, poprawia napięcie skóry, nadaje jej zdrowy koloryt.
SKŁAD: Water (Aqua), Glycerin, Cyclopentasiloxane, propanediol, dimethicone, niacinamide, dimethicone / p -10/15 not cross polymer, Butylene Glycol, damask rose kkotsu, citric acid, glycolic kolrik acid, lactic acid, malic acid, blood Rubik acid, Tata Rick acid, trehalose, acerola extract, Kakadu plum extract, Acai palm extract, fig tree, fruit / leaf extract, mulberry extract, a bank extract, pomegranate extract, ceramide 3, betaine, cacao seed extract, sodium citrate, benzophenone-5, the disodium dithiane a, phenoxyethanol, at least one microbicide selected from among Fe chloride, sodium benzoate, potassium sorbate, red No. 227, blue No. 1, fragrance
POJEMNOŚĆ/ CENA: 75ml/ok 60 zł
SPOSÓB UŻYCIA: Wieczorem, po oczyszczeniu twarzy i użyciu tonera nakładamy Rose Waterfull Mask. Warstwa nie może być zbyt gruba. Pozostawiamy do wchłonięcia. Rano maskę zmywamy i ponownie tonujemy skórę. Stosować dwa razy w tygodniu.
MOJA OPINIA, WRAŻENIA I SPOSTRZEŻENIA:
Maskę otrzymujemy w słoiczku z mrożonego szkła dzięki czemu prezentuję się bardzo elegancko. Opakowanie jest dość ciężkie i masywne jak na 75 ml maskę, ale w niczym mi to nie przeszkadza. Dodatkowo produkt umieszczony jest w kartoniku- prostym i niezbyt przyciągającym wzrok. Sama maska to różowa galaretka, od razu spodobała mi się jej konsystencja. Dołączoną "łyżeczką" bez problemu dobierzemy odpowiednią ilość kosmetyku- osobiście na całą twarz wystarcza mi pół miarki. Producent zaleca aby nie dawać grubej warstwy maski. Po aplikacji na twarzy zostaje lepki film. Jest to lekko uciążliwe, bo 1. odbija się na poduszce, 2. przyklejają się włosy. Ale dla chcącego nic trudnego i gdy używam maski to po prostu wiążę włosy w koczek. Co zauważyłam po regularnym stosowaniu kosmetyku? Na pewno cera ma zdrowy koloryt, drobne przebarwienia zostały wyrównane. Nie zauważyłam jednak mocnego nawilżenia skóry, choć na pewno skóra jest lepiej nawodniona i odżywiona.
Rose Waterfull Mask jest idealną maską kiedy nasza cera potrzebuje dodatkowej dawki odżywienia i delikatnego nawilżenia. Warto ją spróbować jeśli borykamy się z drobnymi przebarwieniami.
Lubicie maski całonocne? Znacie Rose Waterfull Mask?
Fajną ma konsystencję, oryginalnie się prezentuje :) Marki jeszcze nie znam, ale powoli poznaję koreańskie dobroci :)
OdpowiedzUsuńJest dość specyficzna, ale bardzo lubię ją używać ;)
UsuńDużo dobrego słychać o tej marce. Podoba mi się konsystencja tej maski, jak taka galaretka :D
OdpowiedzUsuńPrzepiękne, różane zdjęcia :D
Dziękuję ślicznie <3
UsuńKurde muszę w końcu coś spróbować z tej marki.
OdpowiedzUsuńJa lubię ich kosmetyki :)
UsuńNigdy chyba nie miałam maski całonocnej.
OdpowiedzUsuńTo też jest moja pierwsza :D
UsuńLepki film to coś, co bardzo mnie irytuje, chyba bym się nie polubiła z tą maską :(
OdpowiedzUsuńNiestety jest to jej największy minus :(
UsuńChciałam kiedyś obie wersje tych masek ale o nich zapomniałam ;D
OdpowiedzUsuńJak mogłaś! :D
UsuńUwielbiam wszystko co różane, chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńPolecam! :)
UsuńFajna taka maska całonocna, a konsystencja ekstra!
OdpowiedzUsuńZgadzam się :)
Usuńjedna z moich ulubionych maseczek!
OdpowiedzUsuńNie dziwie się :D
UsuńKonsystencja na zdjęciach mi się podoba, działanie też zachęca, ale ten lepki film nie zachęca :/ nie lubię takiego dyskomfortu na noc.
OdpowiedzUsuńNiestety jest to największy minus tej maski :(
Usuńwygląda smakowicie ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie :D Tak jak dobry kisiel :P
UsuńLubię maski całonocne. Szczególnie tą z czerwonego wina z Holiki. Co do różanej, nieco zawiodła mnie ta zielona z oliwką od skin79 i jakoś nie skusiłam się na inną.
OdpowiedzUsuńTo moja pierwsza maska całonocna, ale mam ochotę na więcej :D
UsuńKonsystencja do mnie przemawia! Chcę!:)
OdpowiedzUsuńJest bardzo nietypowa :)
UsuńFajnie wygląda. Nie znam tej maski i nigdy nie miałam styczności z maskami tego typu. Może warto w końcu spróbować coś nowego. :)
OdpowiedzUsuńTo też moja pierwsza maska całonocna, ale jestem z niej bardzo zadowolona :)
UsuńWydaje się całkiem ciekawa :)
OdpowiedzUsuńI taka też jest :)
UsuńSwietna konsystencja! :D
OdpowiedzUsuńGalaretkowata :)
UsuńJestem bardzo ciekawa jak sprawdziłby się u mnie.. wydaje się być świetny! Obserwuje i zapraszam do mnie.
OdpowiedzUsuńW takim razie musisz spróbować ;)
UsuńNie lubię masek całonocnych właśnie dlatego że się odbijają, a sama śpię na brzuchu :P.
OdpowiedzUsuńJa też śpię na brzuchu więc przyznam, że jest to problem :P Jednak jak nakładam maskę to śpię na plecach :D
UsuńChętnie bym wypróbowała, bo nie potrzebuję dużego nawilżenia. Jeszcze nigdy nie stosowałam masek całonocnych :)
OdpowiedzUsuńTo mogłaby Ci spasować :)
UsuńKilka lat temu wygrałam ten kosmetyk w konkursie u Angel Kosmetyki Bez Tajemnic. Miło mi sie ta maska kojarzy. Na mojej skórze spisała się świetnie :D
OdpowiedzUsuńJa też ją bardzo lubię:)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńnigdy nie stosowałam całonocnych masek, muszę zgłębić temat ;)
OdpowiedzUsuń(sugerowałabym delikatnie zwężyć obszar bloga, bo nawet boczne przyciski społecznościowe zasłaniają tekst)
Kurcze, u mnie i na paru innych komputerach jest ok, więc nie wiem dlaczego u Ciebie się źle wyświetla :(
UsuńU mnie niestety to samo, ale obawiam się, że to wina monitora :(
UsuńŁał jaka fajna galaretkowa konsystencja, chętnie ją w przyszłości wypróbuje :)
OdpowiedzUsuńZachęcam ;) Warto ją wypróbować!
Usuńwygląda dobrze XD
OdpowiedzUsuńjeśli chcesz przeglądać suknie ślubne, witam w odwiedziny: www.freezbuy.com
Coś dla mnie. Woda różana jest doskonała dla mojej cery.
OdpowiedzUsuńDla mojej również :)
UsuńOd dawna mam na nie ochotę, ale jakoś nie skusiłam się jeszcze. Obawiam się nieco, że moja skóra jej nie będzie tolerować bo jakoś nie lubi kosmetyków które mają taką jakby żelową konsystencję, za każdym razem mam problem.
OdpowiedzUsuńKurcze, ciekawe czemu Twoja skóra nie lubi się z taką konsystencją :(
Usuń