INSTABOOK, CZYLI JAK ZATRZYMAĆ CZAS W KWADRATOWYCH KADRACH
Cześć dziewczyny!
Pomysłów na zatrzymanie chwil mamy wiele- tradycyjnie wywołane zdjęcia, fototapety, zdjęcia w postaci obrazu na płótnie, bądź fotografie w formie elektronicznej. Printu proponuje nam Instabook'a, który z powodzeniem nada się na prezent i dla nas jako upamiętnienie ważnych chwil.
Instabook występuje w jednym rozmiarze - 15cm na 15cm. Ma to wiele zalet: jest niewielki (możemy go zawsze mieć przy sobie), nie zajmuje dużo miejsca na półce, a przy tym wygląda nowocześnie. Do wyboru mamy 3 rodzaje oprawy: miękką (pokryta folią), twardą (szyta wewnętrznie), album (oprawa jak i strony wewnątrz to kartonowe karty). Standardowy instabook to 20 stron, możemy jednak go powiększyć aż do 40 stron. Sam edytor do wykonania albumu jest bardzo prosty i intuicyjny.
Swojego Instabooka nie musimy zaprojektować od razu w całości. Nasz projekt może powstawać parę dni, a poprzez możliwość zapisania nie tracimy utworzonych zmian. Dla naszego ułatwienia w edytorze możemy od razu pobrać zdjęcia z instagrama, facebooka lub po prostu z dysku komputera.
Mój instabook to wspomnienia z podróży poślubnej (relacja). Przyznam, że do tej pory zdjęcia z rejsu miałam tylko na dysku, więc oglądałam je może raz... Do Instabooka wybrałam najważniejsze dla mnie migawki, do których chętnie wracam.
Jak Wam się podoba zamysł Instabook'a? Macie już swojego?
Jeśli nie, to mam dla Was kod rabatowy (KLIK). Instabooki zaczynają się już od 39 zł.
Świetna sprawa z tą książką
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę :)
UsuńLubię takie papierowe formy,to zawsze świetna pamiątka :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, zawsze można pooglądać :)
UsuńSuper sprawa taka Książka
OdpowiedzUsuńTo fakt :)
UsuńSuper sprawa taka Książka
OdpowiedzUsuńKsiążka świetna! Fajne wspomnienia gdy zabraknie Internetu, ładne wydana! :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się :) A nawet z lenistwa lepiej obejrzeć album niż odpalać komputer :D
UsuńBardzo fajna sprawa jak nagle skończy się era instagrama :D
OdpowiedzUsuńDokładnie :)
UsuńŚwietna sprawa, taka książka pięknie zatrzymuje wspomnienia :) piękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)))
UsuńCudowna jest ta książką!
OdpowiedzUsuńNie spodziewałam się, że tak mi się spodoba :)
UsuńFantastyczna sprawa ♥
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę ;)
UsuńTaką książkę robiliśmy na Panieński z dziewczynami :) bardzo fajny pomysł na prezent ;)
OdpowiedzUsuńRacja, sama się zastanawiam czy nie zrobić takiego albumu na prezent pod choinkę :)
Usuńsuper wygląda taka książka :) myślę, że każda z Nas chciałaby mieć takie cudo ze swoimi wspomnieniami :)
OdpowiedzUsuńMnie taki album bardzo przekonuje :)
UsuńTeż mam swój Instabook, a niedługo zamawiam kolejny dla koleżanki i mam nadzieję, że jej się spodoba :) Uwielbiam to, że możemy zatrzymać chwile aparatem i wydrukować je w takiej pięknej formie :)
OdpowiedzUsuńMasz rację! :) Też się zastanawiam czy nie zrobić podobnego albumu dla kogoś bliskiego na święta :)
UsuńBardzo fajny pomysł :P
OdpowiedzUsuńSuper sprawa, będzie świetna pamiątka :)
OdpowiedzUsuńTo fakt, pamiątka na pewno trwalsza niż zdjęcia na dysku :)
UsuńAle ładny ! świetna pamiątka na lata <3
OdpowiedzUsuńTwój też jest świetny <3
UsuńŚwiętna pamiątka ! Ja mam taką fotoksiążkę, którą kiedyś na gruponie zamówiłam i jest świetna :)
OdpowiedzUsuńKiedyś w pracy robiliśmy komuś na prezent fotoksiążkę i rzeczywiście był to strzał w 10! :)
UsuńŚwietna sprawa!
OdpowiedzUsuńObawiam się jednak, że u mnie to same koty z Instagrama by były w takim albumie :D mam stosunkowo nudne życie :D
U mnie na instagramie głównie kosmetyki lub psy więc ładowałam zdjęcia z rejsu, które miałam na dysku :D
UsuńCudowne sa <3
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com
Pięknie wygląda! :)
OdpowiedzUsuńoj tak :)
Usuńpamiątka na pewno:)
OdpowiedzUsuńI to taka na dłuuugo :)
Usuńsuper pamiątka :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się :)
UsuńBardzo fajny pomysł na prezent :) Obserwuję :)
OdpowiedzUsuńZastanawiam się czy bliskim na święta nie zrobić takiego Instabooka :)
UsuńSuper pomysł na prezent. Kiedyś miałam mnóstwo zdjęć, wywołanych z kliszy i powkładanych w albumy. Chyba wrócę do wywoływania zdjęć :)
OdpowiedzUsuńTeż kiedyś miałam masę zdjęć! Potem nastała era zdjęć cyfrowych i jakoś mniej się wywołuje :(
UsuńWidzę go już na kolejnym blogu. Od zawsze wywołuję zdjęcia, raz na kilka miesięcy przeglądam to, co napstrykałam i najładniejsze, warte zapamiętania ujęcia wywołuję i wklejam do albumu. To piękna pamiątka.
OdpowiedzUsuńTo fakt, jest na niego teraz boom na blogach :) Zazdroszczę systematyczności w wywoływaniu! :)
UsuńPiękna pamiątka, bardzo podoba mi się idea tych albumów <3
OdpowiedzUsuńO tak! Chociaż nie byłam na początku przekonana...Ale po otrzymaniu swojego egzemplarza pozbyłam się wątpliwości :)
UsuńPiękny <3
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
UsuńŚwietna forma. Bardzo ładny :)
OdpowiedzUsuń:)))
Usuń