Z KIM ZDRADZIŁAM MARY LOU? POZNAJCIE MOJĄ NOWĄ MIŁOŚĆ - ROZŚWIETLACZ STAR DUST LILY LOLO
Cześć dziewczyny!
Istnieją takie kosmetyki do makijażu twarzy, które są moim totalnym must have! Wśród tej elity wymienię podkład, bronzer oraz rozświetlacz. Aktualnie do codziennego makeup'u używam jedynie kosmetyków Lily Lolo. Poznałam się z nimi początkiem listopada i do dzisiaj jestem nimi zauroczona! Idealne formuły, minimalistyczne opakowania oraz piękne składy. Dzięki nim twarz staje się promienna, gładka. Przyznam, że obawiałam się, iż rozświetlacz mineralny będzie miał dla mnie zbyt mały błysk- nic bardziej mylnego! Dla niego na bok odstawiłam Mary Lou- to musi coś znaczyć...
LILY LOLO STAR DUST
OD PRODUCENTA: Star Dust to połyskujący puder rozświetlający, który idealnie sprawdzi się, gdy będziesz chciała podkreślić kości policzkowe lub łuk brwiowy. Mineralny rozświetlacz to kosmetyk wielofunkcyjny – by rozświetlić dekolt lub ramiona wystarczy, że wymieszasz go ze swoim ulubionym kremem nawilżającym.
CO GO WYRÓŻNIA?
nie zawiera drażniących substancji chemicznych, nanocząsteczek, parabenów, tlenochlorku bizmutu, talku, sztucznych barwników i konserwantów
bezzapachowy
wymieszany z kremem nawilżającym może być użyty do rozświetlenia ramion i dekoltu
jedwabiście gładka konsystencja
100 % naturalny
może być używany przez wegetarian i wegan
SKŁAD: MICA [+/- CI 77891 (TITANIUM DIOXIDE), CI 77492 (IRON OXIDE), CI 77491 (IRON OXIDE), CI 77499 (IRON OXIDE)]
JAK STOSOWAĆ? Puder Star Dust jest doskonałym wielozadaniowym rozświetlaczem. Można go używać na ramionach, dekolcie i kościach policzkowych dla osiągnięcia pięknego blasku. Puder rozświetlający może być również oszczędnie zaaplikowany jako wykończenie makijażu lub użyty w kącikach oczu dla uzyskania efektu świeżości.
MOJA OPINIA, WRAŻENIA I SPOSTRZEŻENIA
Produkt otrzymujemy w klasycznym dla marki Lily Lolo słoiczku z sitkiem, zapakowanym w biały kartonik. W opakowaniach minerałów urzeka mnie minimalistyczny design bez żadnych udziwnień i zbędnych elementów. Za 6 gram produktu musimy zapłacić 81,90 zł. W opakowaniu ma kolor żółto-złoty, ale na twarzy tworzy piękną, szamańską taflę, która naprawdę mocno rozświetla twarz. Warto wspomnieć, że kosmetyk nie daje efektu tandetnego brokatu. Najczęściej używam o na szczyty kości policzkowych i w kącikach wewnętrznych. Przy większych okazjach aplikuję go również na obojczyki bądź ramiona. Nie ma przeszkód, aby wymieszać Stan Dust z kremem i stworzyć płynny, delikatny rozświetlacz. Produkt bardzo dobrze współgra z innymi minerałami, jak i z klasycznymi kosmetykami. Zaczyna się lekko ścierać po około 7-8 godzinach, ale dla mnie to i tak znakomity wynik. Oczywiście gdy użyjemy fiksera to rozświetlacz przetrwa do wieczornego demakijażu.
PODSUMOWANIE
+ znakomita wydajność
+ piękny szampański kolor pasujący zarówno do ciepłych jak i zimnych karnacji
+ minimalistyczne opakowanie
+ skład
+ wytrzymałość
+ bezproblemowa aplikacja
+/- cena
+/- dostępność
Jestem nim zauroczona jak każdym produktem Lily Lolo. Aktualnie Mary Lou poszła w odstawkę. Makijaż przy użyciu Star Dust wygląda bardzo efektownie, a zarazem naturalnie.
Produkt możecie zakupić klikając w poniższy banerek:
Znacie kosmetyki Lily Lolo? Miałyście okazję używać tego rozświetlacza?
Uwielbiam ten rozświetlacz, mam miniaturkę a jest wydajna. Plus minerałów jest jeszcze taki, że można zużyć do końca a Mary Lou pójdzie kosza, bo się jej termin skończy :) Te kosmetyki są cudne, cudowne i je kocham.
OdpowiedzUsuńDokładnie, zgadzam się! Mega wydajność, na parę lat starczy :D
UsuńPiękny mnie do ML nie ciągnie ;D
OdpowiedzUsuńU mnie głównie królowały 3 rozświetlacze: ML, płynny z Inglota i MySecret :D Teraz używam tylko tego z LL :D
UsuńPiękny kolor. Mnie do ML nie ciągnie akurat :D
OdpowiedzUsuńJa ML bardzo lubię używać :)
Usuńoo wydaje się być super :)
OdpowiedzUsuńJest świetny :)
UsuńJa mam w formie prasowanej:)
OdpowiedzUsuńI jak się spisuje? :)
Usuńagain :D moje cudowne mineralki
OdpowiedzUsuńJeszcze mam w planach recenzję dwóch minerałków :D
UsuńUwielbiam kosmetyki Lily Lolo. Ostatnio recenzowałam puder http://www.minilife.pl/2016/12/puder-flawless-silk-lily-lolo.html
OdpowiedzUsuńjak masz ochotę zajrzyj. Póki co testuję róż i szminkę ale muszę przyznać, że kusi mnie też ten rozświetlacz. Mary mnie nie zaskoczyła za to uwielbiam rozświetlacz z Lovley tez złoty, a ten z Lily Lolo wygląda bardzo podobnie. Muszę spróbować!
Ja jestem zachwycona tym rozświetlaczem :) Puder który recenzowałaś również towarzyszy mi w codziennym makijażu :)
UsuńCudowny ♥ Uwielbiam Lily Lolo ♥
OdpowiedzUsuńJa również :)
UsuńNie znam i nie uzywam takich rzeczy ale bardzo fajnie wyglada :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/01/jak-zrobic-artystyczny-niead-na-gowie.html
Wygląda fajnie i efekt daje też fajny :P
UsuńMuszę go mieć, piękny!
OdpowiedzUsuńBędziesz zadowolona! :)
UsuńSuper jest, też go bardzo lubię;)
OdpowiedzUsuńO tak! Rewelacja :)
UsuńDużo o nich słyszałam i kusza mnie, ale nie miałam jeszcze nic z tej marki :)
OdpowiedzUsuńJa jestem zachwycona kosmetykami Lily Lolo! :)
UsuńAleż pięknie się nazywa! <3 Lubię takie kosmetyki z drobinkami !^^
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie na KONKURS!^^
To fakt, nazwa pasuje idealnie! :)
UsuńMnie ogólnie bardzo kuszą ich kosmetyki obiecałam sobie że kupię (jeszcze nie wiem co ) ale jak zużyje swoją kolorówke ( niby kolorówki się używa a nie zużywa, jednak ja chcę trochę zużyć :P )
OdpowiedzUsuńPo rozświetlacz nie zawsze sięgam więc tym bardziej muszę przystopować :) mimo że jest piękny :)
Ja polecam ich podkłady, są świetne! :)
UsuńKurcze a myślałam,że będzie porównanie obu.Mam Mary i sama byłam ciekawa jaka jest różnica między nimi
OdpowiedzUsuńKurcze nie pomyślałam, żeby zrobić zestawienie obu, ale przy kolejnych zdjęciach postaram się zrobić takie ujęcie :)
UsuńPiękna tafla, kolor też cudowny :)
OdpowiedzUsuńDelikatne, białe złotko :)
UsuńJaki piękny!
OdpowiedzUsuńJa Mary Lou zdradzam z białymi kulkami z Meteorytów i rozświetlaczem z paletki Rose Golden Zoeva :))
Obu jeszcze nie miałam :( Do meteorytów mnie nie ciągnie, a paletka Zoevy bardzo mnie kusi :)
UsuńŁadny efekt
OdpowiedzUsuńFajnie go można stopniować :)
UsuńCiekawy efekt :) uwielbiam minerały, ale aktualnie jestem wierna Clare Blanc.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
www.kobieca-strefa.pl
Zainteresowałaś mnie tą marką, bo wcześniej o niej nie słyszałam :)
UsuńNie znam ;(
OdpowiedzUsuńWarto poznać! :)
UsuńFajny kolor :)
OdpowiedzUsuńPiękny jest :)
UsuńNie znam tej marki jeszcze, obecnie poznaję się bliżej z innymi minerałami ;)
OdpowiedzUsuńTo koniecznie spróbuj coś z LL :)
UsuńNie miałam okazji stosować, lecz prezentuje się kusząco :)
OdpowiedzUsuńMnie cały asortyment Lily Lolo kusi :D
UsuńZ rozświetlaczami nie mam zbyt wiele wspólnego, ale jak przyćmił Mary Lou to musi być super ;)
OdpowiedzUsuńO tak i z pewnością naturalniejszy :D
UsuńBędę o nim pamiętać, bo nigdy nie używałam rozświetlacza i chciałabym coś popróbować. :)
OdpowiedzUsuńWarto go spróbować, można stopniować efekt :)
Usuńbędę musiała w końcu przetestować :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie! :)
Usuńtego produktu nie znam, ale bardzo lubię kosmetyki z Lily Lolo :)
OdpowiedzUsuńSkoro lubisz kosmetyki LL to z pewnością rozświetlacz trafiłby w Twój gust :)
UsuńMary Lou nie mam i mnie nie kusi, jest jak dla mnie zbyt żółty. Ten wygląda zachęcająco, ale zniechęca mnie cena...
OdpowiedzUsuńRzeczywiście jest dość drogi :( Ale szalenie wydajny :)
UsuńNa dłoni wygląda rewelacyjnie! Nie stosuję co prawda rozświetlacza codziennie, ale uwielbiam efekt jaki daje - nawet calkowicie matowa skóra od razu zyskuje trochę życia <3
OdpowiedzUsuńZgadzam się! :) Ja obowiązkowo muszę mieć rozświetlacz, z nim czuje się pewniej :P
Usuńno to jak zostawiłaś uwielbianą również przeze mnie Mary to rzeczywiście coś to znaczy :)
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że sama byłam zaskoczona, że ktoś/coś może pobić Mary :D
Usuń