CHLOE INTENSE EDP - PALETA KOBIECYCH PIERWIASTKÓW
Cześć dziewczyny!
Sporo czasu spędziłam nad tytułem wpisu. Chciałam Wam zaprezentować choćby namiastkę dzisiejszego bohatera, z pomocą nadciągnął opis producenta, który wpasował się w 100% w mój zamysł... Tak więc nie pozostaje mi nic innego, jak zaprosić zainteresowane osoby do recenzji wody perfumowanej Chloe Intense. Można powiedzieć, że to mój blogowy debiut w kwestii perfum, więc mam nadzieję, że się Wam spodoba :)
Na początek wspomnę o moich preferencjach zapachowych, które są dość skomplikowane. Moim faworytem są zapachy pozostawiające za sobą ogon, kilery. Nie stosuję delikatnych kwiatowych i cukierkowych zapachów. Zapach musi być ciężki, mocny, słodki i mieć w sobie coś nietypowego, nawet niepasującego do reszty. Intuicyjnie sięgam po perfumy umieszczone w czarnym, fioletowym i złotym flakonie. Dlaczego? Czarne, szczególnie z napisem noir, odbieram jako mocne i ciężkie zapachy. Fioletowe jako nietypowe, ale równie mocne. Złote kojarzę z elegancją, luksusem i ciepłem. Jak do tej pory rzadko zawodzę się na tego typu odczuciach, ale nie dyskwalifikuje innych kolorów. Jedynie zawsze odrzucam kolor niebieski (wyjątkiem jest Angel Muglera), szczególnie jeśli widnieje na nim napis aqua.
Jakie nuty zapachowe preferuje? Róża, jaśmin, frezja, wanilia, paczula, pieprz, szypr, dalia, śliwka, piżmo, heliotrop, konwalia, miód, ambra - to tacy faworyci :)
Ulubieńcy zapachowi to Dior Poison, Mugler Angel, Chloe Intense, Opium YSL, Beauty Calvin Klein, Opium Calvin Klein.
Czas przejść do naszego bohatera... Perfumy Chloé z godnością reprezentują czołówkę francuskiej sceny perfumeryjnej. Chloé tworzy tylko i wyłącznie zapachy dla kobiet. Dlaczego? Bo w mniemaniu twórców prostu królują kobiety - pewne siebie, kreatywne, liberalne i żywiołowe. Perfumy są dla nich ucieleśnieniem indywidualizmu, swobody oraz podkreśleniem kobiecości. Chloé to uzależniająca mikstura świeżości i wysublimowanych esencji kwiatowych. Nie brakuje tu też odwagi oraz pewności siebie, która zamknięta jest w drzewnych tonach, czego efektem są czysto kobiece kompozycje wzmacniające beztroskę i otwartość. Woń perfum podkreślają kultowe już flakony. Chloé to bezkompromisowy honor dla kobiecości, delikatności i powabu. Zawiera w sobie całą paletę kobiecych pierwiastków.
_______________________________________________
"Wodę perfumowaną Chloé Chloé Intense docenią przede wszystkim dojrzałe kobiety marzące o zapachu, który wyrazi ich nieprzeciętną elegancję, styl, wdzięk i zmysłowość. Woda perfumowana Chloé Chloé Intense należy do luksusowych intensywnych kwiatowych zapachów, w których wyróżnia się dominująca siła róży i delikatny powiew Orientu.
Głowę zapachu tworzą doskonale współgrające ze sobą nuty iskrzącego się pieprzu i romantycznej róży, która jest idealnym wcieleniem kobiecego dualizmu. Drzewo sandałowe w sercu zapachu dodaje wyjątkowego magicznego ładunku, który budzi naturalną kobiecą atrakcyjność. Bazę przepięknego zapachu Chloé Chloé Intense tworzy specyficzny aromat fasoli tonka, który zaczaruje Twoje zmysły i sprawi, że zapomnisz o rutynie dnia codziennego.
Otaczając się urzekającym zapachem Chloé Chloé Intense, poczujesz się piękniejsza, atrakcyjniejsza i zachwycisz wszystkich mężczyzn, którzy pojawią się na Twojej drodze. Bajeczny zapach Chloé Chloé Intense podkreśli Twój osobisty urok i pomoże Ci wyróżnić się z tłumu. Na rynek został wprowadzony w 2009 roku." (opis zapożyczony ze strony www.iperfumy.pl)
Nuty głowy: różowa piwonia, frezja, róża
Nuty serca: różowy pieprz, konwalia
Nuty bazy: drewno sandałowe, bób tonka, miód, ambra
_______________________________________________
Zapach polecany jest dla dojrzałych i pewnych siebie kobiet. Chloé klasyfikuje ten zapach do kategorii wieczorowych i zimowych. Jest to najbardziej intensywny zapach Chloé dlatego też flakonik otulony jest w czarny szalik. Ja stosuję ten zapach na dzień, w lecie. Na wieczór stawiam na mocniejsze nuty, a z pewnością perfumy te nie są kilerami, a mocno pachnącym, ciepłym zapachem. Czy polecam? Oczywiście, że tak. Jako, że każdy ma swój gust zapachowy to tym razem produkt pozostanie bez oceny. Jeśli chodzi o trwałość jest bardzo dobra - trzymają się na skórze do wieczora, a na ubraniach jeszcze dłużej. Minusem może być cena - 300zł/75ml, 250zł/50ml.
Jak Wam się spodobał pierwszy "zapachowy" post? Znacie ten zapach?
Wow... post bardzo fajny i ciekawy. Cena jak dla mnie kosmiczna, nie do przejścia ;) ale od czego są zamienniki...
OdpowiedzUsuńannatajemnicza21.blogspot.com
Dziękuję, bardzo się cieszę, że post przypadł Ci do gustu :)
Usuńpozdrawiam!
Tego zapachu jeszcze nie miałam, ale wszystkie Chloe uwielbiam i noszę prawie na okrągło. Chętnie go wypróbuję na sobie :)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze lubię Chloe Roses, a reszta jest troszkę zbyt delikatna dla mnie, ale nie zmienia to faktu, że pachną pięknie! :)
UsuńNie znałam tego zapachu, ale z Chloe wszystkie przypadają mi do gustu w mniejszym lub większym stopniu, poza tym po takim poście chętnie bym go poznała :D Szkoda, że cena jak zwykle nie na studencką kieszeń :/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
http://studenckistuff.blogspot.com/
No tak, cena niestety wysoka :(
UsuńJeszcze nie miałąm przyjemności wąchać tego zapachu, musze koniecznie wybrac się do perfumerii. Może i mnie przypadnie do gustu :)
OdpowiedzUsuńJeśli możesz kliknij w linki w najnowszym poście, dzięki;*
Daj znać jak sprawdzisz zapach, czy przypadł Ci do gustu :)
Usuńjeju jak jak kocham ten zaaapach<3
OdpowiedzUsuńPiękny, prawda? :)
UsuńTakkkk tak... to jest mój numer 1 <3
OdpowiedzUsuńKolejny nasz faworyt :D
UsuńHmmmmm mój ulubiony.
OdpowiedzUsuńJeszcze nie wąchałam, nie wiem czy by mi przypadł do gustu ze względu na róże :) no cena też niczego sobie :P
OdpowiedzUsuńRacja, nuty różane albo fajnie się komponują, albo czasami potrafią zepsuć cały zapach... Tutaj nie wychylają się na pierwszy plan :)
UsuńNie miałam go, ale miałam okazję wąchać;)
OdpowiedzUsuńZapach obłędny.
Mocny, trwały - czego chcieć więcej :)
Usuńmałe cudowności, inspirujący wpis
OdpowiedzUsuńzapraszam do obserwowania https://fantastic-brand.blogspot.com, odwdzięczam się tym samym
Dziękuję ^^
UsuńCiężkie zapachy są świetne, ale na zimę ;) Latem poszukuję czegoś lekkiego i świeżego. Za to moja mama przez cały rok używa właśnie perfum Noir :P
OdpowiedzUsuńZapraszam na swojego Bloga Sakurakotoo
To mogę przybić piątkę z Twoją mamą :D
UsuńUwielbiam, piękny zapach :) Bardzo lubię ciężkie zapachy o każdej porze roku :)
OdpowiedzUsuńW końcu bratnia dusza! :D
UsuńUweilabiam ten zapach
OdpowiedzUsuńMiałam tylko próbki, bo trochę szkoda mi wydać na większe opakowanie
Mi udało się ją dorwać w okazyjnej cenie, więc ani chwili się nie zastanawiałam :)
Usuńuwielbiam ten zapach ;)
OdpowiedzUsuńPiękny jest :)
UsuńJeszcze nie wąchałam. :)
OdpowiedzUsuńCzas to zmienić :D
Usuń<3 <3 <3 najlepszy!
OdpowiedzUsuńO tak! :)
UsuńPowąchaj a przepadniesz! :)
OdpowiedzUsuńAle piękny :O Chce go <3
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwacje :)
Piękny piękny :)
Usuńnie znam tego zapachu jeszcze ale na pewno kiedyś go poznam:D
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa czy Ci się spodoba :)
Usuńhm jak skończę 10 flakonów z zapasu to myślę że tak :D
UsuńA tam, ja mam ponad 20 flakonów, ale kiedyś je zużyje noo :D
Usuńhahah kurcze pokaż kiedyś wszystkie:D
UsuńDobry pomysł! :D Podczas urlopu pomyślę nad takim postem ;)
UsuńMam próbkę w postaci mokrej chusteczki :) jeszcze nie testowałam :)
OdpowiedzUsuńOoo :) Lubię próbki w takiej postaci :)
UsuńJa niestety nie lubię takich ciężkich perfum stawiam na rześkie i orzeźwiające nuty. Jeszcze nie wąchałam nigdy tego zapachu ale przy najbliższej okazji nadrobię to;p Dość mocne perfumy mnie przytłaczają nawet czasem duszą, dlatego nie sięgam po czarne flakoniki ;p
OdpowiedzUsuńTo widzę, że mamy całkiem odmienne preferencje :D
UsuńCzy jest dostępny w Rossmannie...?
OdpowiedzUsuńCiężko powiedzieć...Na pewno jest w Douglasie :)
UsuńNie znam zapachu, ale baaardzo chętnie go poznam :-)
OdpowiedzUsuńKoniecznie!
UsuńNie znam tego zapachu, ale narazie moje serce jest przy Versace Bright Crystal <3
OdpowiedzUsuńsensiblees.pl
Też lubię ten zapach od Versace :)
Usuńnigdy nie potrafię sobie wyobrażać zapachów po opisie :D bo na nutach też się nie znam
OdpowiedzUsuńUwierz, pachnie ładnie :D
UsuńFajnie, że są tak trwałe, jednak te nuty zapachowe chyba nie dla mnie. Ja lubię bardzo delikatne perfumy, wręcz ziołowe czy naturalne, nie jestem też wielbicielką kwiatów, może z wyjątkiem róży.
OdpowiedzUsuńTo rzeczywiście mogłyby nie przypaść Ci do gustu :)
Usuńnie znam, a ciekawa jestem zapachu :):)
OdpowiedzUsuńSpróbuj w drogerii :)
UsuńRewelacja;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPiękny flakonik :)
OdpowiedzUsuńPonadczasowa klasyka :)
UsuńWspaniały post! Wykonany z niezwykłym profesjonalizmem i zaangażowaniem. Zdjęcia są przecudne, a sam bohater - woda perfumowana, jest przepiękny i kusi mnie do zakupu ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Wiktoria z bloga Book Written Rose. Zapraszam ❤
Bardzo mi miło! Cieszę się, że post Ci się spodobał :)
UsuńOj kusi do zakupu! ^^
Sam zapach chyba nie dla mnie, ale ma piękne opakowanie :)
OdpowiedzUsuńKażda Chloe ma podobne opakowanie, więc może lżejsza wersja Ci spasuje :)
UsuńSzczerze to nie znam tego zapachu, ale uwielbiam tą podstawową, kultową wersje Chloe :) coś pięknego, perfumy potrafią oczarować :)
OdpowiedzUsuńTa podstawowa wersja też jest świetna, chociaż dla mnie trochę zbyt delikatna, ale nie zmienia to faktu że i tak jest piękna :)
UsuńSzczerze to nie znam tego zapachu, ale uwielbiam tą podstawową, kultową wersje Chloe :) coś pięknego, perfumy potrafią oczarować :)
OdpowiedzUsuńTo nie moje klimaty - zdecydowanie lubuję się w słodszych, duszących zapachach, jak (pospolite już niestety) La Vie Est Belle, czy Si Armaniego
OdpowiedzUsuńSi Armaniego lubię ale wersję czarną :)
Usuńchcę je <33
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa czy by mi przypadły do gustu.
OdpowiedzUsuńWarto je sprawdzić w drogerii :)
UsuńPiękny zapach:)
OdpowiedzUsuńOj tak! :)
UsuńMuszę kiedyś wypróbować, bo lubię różę, rózowy pieprz, sandał i tonka.
OdpowiedzUsuńJeśli lubisz te nuty to z pewnością Ci spasuje :)
UsuńMuszę kiedyś wypróbować, bo lubię różę, rózowy pieprz, sandał i tonka.
OdpowiedzUsuńZnam i kocham, dzięki za przypomnienie o nim :)
OdpowiedzUsuńNie ma sprawy! :)
UsuńKiedyś uwielbiałam ten zapach a teraz nienawidzę :) Wolę wanilię :)
OdpowiedzUsuńGusta się zmieniają :D
UsuńMnie te zapachy nie podchodzą, ale flakoniki maja ładne.
UsuńKurcze, chciałam zaobserwować ale cos z telefonu chwilowo się nie da:/
Ewelina, jest jakiś problem z obserwatorami...raz działają, a raz nie :)
UsuńZapach nie w moim guście ale uwielbiam go za flakonik :)
OdpowiedzUsuńFlakonik niby prosty, ale coś w nim jest :)
UsuńJa lubię i zapachy lekkie, orzeźwiające, owocowe (cytrusy), uwielbiam zapachy słodkie (wanilia, kokos), ale moim absolutnym ulubieńcem zapachowym jest Tresor od Lancome, zapach ciężki, słodki, ulubiony. Sądzę, że ten zapach też mógłby mi przypaść do gustu.
OdpowiedzUsuńO tak, jeśli Tresor Ci pasuje to Chloe intense również powinna Ci się spodobać :)
UsuńSam wygląd flakonu jest piękny. Podobają mi się również zdjęcia ,które tu zamieściłaś i tytuł. Sam perfum nie jest w moim guście.
OdpowiedzUsuńZapraszam http://natalie-forever.blogspot.com/2016/07/francuska-glinka-czerwona_28.html
Dziękuję, bardzo mi miło :)
Usuńto się nazywa luksus ^^
OdpowiedzUsuńW pełnej postaci! :D
UsuńZapach jest znany, ale ja jeszcze nie miałam z nim przyjemności :) Po opisie ciężko mi ocenić czy byłaby z tego miłość, bo w perfumach jedna nuta zapachowa potrafi zaważyć na ogólnej ocenie całego zapachu!
OdpowiedzUsuńDokładnie, masz 100% racji :) Niby mały szczegół, ale czasami potrafi zmienić odbiór całego zapachu :)
UsuńMiałam próbkę i całkiem mi się spodobały, choć wolę inne nuty :)
OdpowiedzUsuńA jakie nuty preferujesz? :)
Usuńmam rginalana chloe :) na poczatku jej nie lubilam ale pozniej nie mogla i musialm codziennie ja nosic
OdpowiedzUsuńGusta się zmieniają :)
Usuńcena to jedyna wada :-( uwielbiam chyba wszystkie perfumy wychodzące spod szyldu Chloe :-) Jednak zaopatruję się jedynie w próbki, bo ciągle włącza mi się hamulec przed wydaniem takiej kwoty na perfumy.. mam cichą nadzieję, że może kiedyś znajdę je pod choinką ;-)
OdpowiedzUsuńMi się udało je dostać w bardzo fajnej cenie :) Standardowy koszt jest troszkę za duży i pewnie też liczyłabym na prezent :P
UsuńLubię te perfumy, ale najbardziej podoba mi się zapach nowej różanej wersji.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Różana wersja też jest bardzo fajna, ale dla mnie trochę za lekka :D
UsuńBardzo lubię perfumy Chloe ze względu na to, że ich zapachy są szalenie kobiece :)
OdpowiedzUsuńMam pytanie o to czym robisz zdjęcia, bo wychodzi bardzo ładny bokeh :)
Jeden z piękniejszych zapachów jakie znam!
OdpowiedzUsuń