REVITALIFT LASER X3 CZYLI JAK MOJA MAMA OCENIA KREM ANTI-AGE OD L'OREAL PARIS
Cześć dziewczyny!
Dzisiejszy post jest w pewnym sensie wyjątkowy, gdyż pisałam go razem z moją Mamą, której udało się dostać do grona testerek kremu L'oreal Revitalift Laser X3. Jakie są wrażenia mojej mamy, czy produkt spełnił jej oczekiwania?
REVITALIFT LASER X3
__________________________
Krem do twarzy Revitalift Laser X3 L'Oréal Paris to krem typu anti-age, który doskonale pielęgnuje twarz.
Zaawansowana formuła:
• wypełnia skórę i redukuje zmarszczki
• zagęszcza skórę,
• modeluje kontur twarzy.
Składniki aktywne:
• Pro-Xylan ™ 3%
• Fragmentaryzowany kwas HA
• LHA – kwas lipohydroksylowy
Sposób użycia:
1. Opuszkami palców wskazujących nanieś krem bezpośrednio na policzki i czoło.
2. Pozostałą ilość kremu nałóż na skórę szyi i dekoltu. Rozprowadź energicznie okrężnymi ruchami za pomocą opuszków palców, od dołu twarzy ku górze, unikając uciskania.
3. Zakończ aplikację wygładzaniem skóry, od szyi aż po czoło
Cena rekomendowana: 47 złotych
Pojemność: 50 ml
_______________________________________________
SKŁAD: Aqua / Water, Glycerin, Isohexadecane, Hydroxypropyl Tetrahydropyrantriol, Dimethicone, Isopropyl Isostearate, Aluminum Starch Octenylsuccinate, Propylene Glycol,Nylon-12, Octyldodecanol, Cetyl Alcohol, Ammonium Polyacryldimethyltauramide/Ammonium, Polyacryloyldimethyl Taurate, Behenyl Alcohol, C13-14 Isoparaffin, PEG-100 Stearate, Stearic Acid, Stearyl Alcohol, Arachidyl Alcohol, Triethanolamine, Cetearyl Alcohol, Cetearyl Glucoside, Palmitic Acid, Adenosine, Disodium EDTA, Disodium Stearoyl Glutamate, Hydrolyzed Hyaluronic Acid, Capryloyl Salicylic Acid, Laureth-7, Polyacrylamide, Polyethylene, Methylisothiazolinone, Methylparaben, Phenoxyethanol, Cl 15985/Yellow 6, Cl 19140/Yellow 5, Linalool, Isoeugenol, Limonene, Citronellol, Benzyl Alcohol, Parfum/Fragrance (F.I.L. B165083/2)
Kobiety w walce z oznakami starzenia skóry często oczekują szybkich i widocznych rezultatów jak po zabiegu medycyny estetycznej. Dla takich kobiet stworzono Revitalift Laser x3- wyjątkowy krem o skuteczności zbadanej w porównaniu z sesją lasera frakcyjnego, urządzenia uznanego przez dermatologów za skuteczną broń w walce ze zmarszczkami.
WIDOCZNE REZULTATY WG PRODUCENTA:
___________________________________
Natychmiast: skóra wygładzona* oraz bardziej napięta +23%**;
Po 4 tygodniach: widoczna redukcja ,,lwich bruzd” 9-24%), ,,kurzych łapek” (-27%), i zmarszczek na czole (-20%).
Redukcję zmarszczek stwierdzono u 95% kobiet*.
Po 4 tygodniach: poprawa gęstości i jędrności skóry- twarz wygląda na wymodelowaną.
Testowany pod kontrolą dermatologiczną.
Do wszystkich rodzajów skóry, również wrażliwej.
*Badania kliniczne w grupie 51,58,56 kobiet.
** Test instrumentalny, 40 kobiet.
Trzeba przyznać, że L'oreal zrobił mojej mamie bardzo fajną niespodziankę. Krem przyszedł zapakowany w czarne pudełko z czerwonymi akcentami, całość prezentowała się bardzo elegancko. W kartoniku znajdował się oczywiście krem, 30 ulotek z próbkami, miernik efektów, list przewodni i informacja o kremie. Aspekty wizualne na piątkę z plusem. Ale jak wiemy, liczy się nie tylko wygląd...
OPINIA, WRAŻENIA I SPOSTRZEŻENIA
____________________________________________
Nasz bohater zamknięty jest w 50 ml szklanym słoiczku w kolorze czerwonym i trzeba przyznać, że jest niezłym łazienkowym ozdobnikiem. Krem pachnie ładnie i delikatnie - tak kosmetycznie. Konsystencję produktu określiłabym jako kremowo-żelową w kolorze białym. Revitalift bardzo szybko się wchłania, nie pozostawia tłustego filmu na cerze. Po użyciu skóra jest miękka i delikatna. Bez problemu nadaje się pod makijaż - podkład się na nim nie roluje. Zaletą też jest długotrwałe uczucie nawilżenia cery. Co do obietnic producenta... Nie oszukujmy się- żaden krem za 50 czy 200 zł nie jest w stanie dać takich efektów jak laser. Jest to awykoalne. Reklama robi swoje, statystyki umieszczone w biuletynach informacyjnych będą kusić swoimi wysokimi procentami i niezwykłą skutecznością.
Zweryfikujmy w takim razie obietnice zaserwowane nam przez L'oreal:
1. Skóra rzeczywiście natychmiast po użyciu jest nawilżona, mama nie zauważyła natomiast napięcia
2. Redukcja "lwich bruzd", "kurzych łapek" i zmarszczek na czole - na razie w tym zakresie brak większych efektów, ale cera jest bardziej rozświetlona, świeża i promienna, przez co zmarszczki mniej rzucają się w oczy
3. Skóra jest bardziej jędrna i sprawia wrażenie gęściejszej.
PODSUMOWANIE:
_______________
+ opakowanie
+ zapach
+ dostępność
+ nawilżenie skóry
+ poprawa elastyczności skóry
+ zwiększona gęstość skóry
+ rozświetlenie i wyrównanie kolorytu cery
+/- minimalne efekty w zakresie redukcji zmarszczek
+/- cena (można często nabyć go w promocji około 20 zł)
- skłaaaad... długi, za długi...
Mama bardzo ucieszyła się z kremu i z radością podeszła do testów. Krem jest dobry, mimo to entuzjazm lekko opadł, gdyż nie są spełnione najważniejsze obietnice anti-age producenta. Z drugiej strony nie można oczekiwać od kremu działania lasera. Myślę, że jest to dobra alternatywa pielęgnacji skóry dojrzałej na co dzień- zagęści skórę, poprawi jej elastyczność, polepszy koloryt. Przy głębokich zmarszczkach raczej nie obejdziemy się bez działań w zakresie medycyny estetycznej.
#JESTEMTEGOWARTA
Na kosmetyki tego typu jestem chyba za młoda :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com
Nie chyba, a na pewno :D
UsuńCena jest dość wysoka, a jak czytam, że nie redukuje zmarszczek to jakoś nie polecę go chyba nikomu :)
OdpowiedzUsuńOgólnie jest poprawny, może po dłuższym stosowaniu bardziej napnie skórę :)
UsuńEch, te obietnice producentów.... Jeszcze go moja mama nie miała :)
OdpowiedzUsuńObiecanego się duuuużo zmieści :D
UsuńW obietnice nie wierzę,ale cieszy mnie każda mała zmiana i myślę,że cała seria akurat temu zadaniu sprosta :)
OdpowiedzUsuńGdyby pominąć obietnice to na prawdę fajny krem :)
UsuńCieszę się, że Twojej mamie krem posłużył. Parafina i pegi jednak są wrogami mojej skóry, skutecznie ją zapychają :)
OdpowiedzUsuńTo rzeczywiście kremidło nie dla Ciebie ;)
UsuńJestem jeszcze za młoda na taki krem. Obietnice producenta należy traktować z przymrużeniem oka, jednak jak widać krem do najgorszych nie należy. Być może sprawię go mojej mamie, bo zazwyczaj produkty na każdą skórę działają trochę inaczej. :)
OdpowiedzUsuńMasz rację, każda skóra inaczej reaguje, a może akurat Twojej mamie spasuje :)
Usuńmoja mama też chwaliła sobie owego zioma:)
OdpowiedzUsuńFajnie, że jej spasował :D
UsuńJa mamie kupiłam od nich nawilżający u kiedyś sama użyłam . Niesamowite jak te kremy fajnie się wchłaniają . Wiadomo że nie można było oczekiwać całkowitej redukcji zmarszczek no i ten skład . Ale ostatecznie nie jest źle ;)
OdpowiedzUsuńRacja, nie jest źle :) Ja miałam kiedyś z loreala i baaaardzo lubię konsystencję tych kremów :)
UsuńJa mamie kupiłam od nich nawilżający u kiedyś sama użyłam . Niesamowite jak te kremy fajnie się wchłaniają . Wiadomo że nie można było oczekiwać całkowitej redukcji zmarszczek no i ten skład . Ale ostatecznie nie jest źle ;)
OdpowiedzUsuńMiałam sporo jego próbek i całkiem, całkiem...
OdpowiedzUsuńJa w ogóle lubię markę L'Oreal i ich pielęgnację.
Ja czasami od nich też coś kupię :) Jedynie tonik L'oreala bardzo mi nie spasował :)
UsuńMiałam bardziej na myśli kremy. Chociaż demakijaż też mają calkiem ok
Usuńpieknie się prezentuje
OdpowiedzUsuńOpakowanie rzeczywiście imponujące :)
Usuńbardzo ładnie wygląda, idealnie na prezent:)
OdpowiedzUsuńDokładnie, też tak od razu pomyślałam :)
Usuńchętnie bym go wypróbowała ;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że warto :)
UsuńMiałam z tego serum :) (takie podłużne co wygląda jak igła ) byłam bardzo zadowolona z efektów jego działania :)
OdpowiedzUsuńWidziałam to serum, przykuło mój wzrok wyglądem :)))
UsuńMoja mama dostała ten krem w prezencie, ale nie zauważyłam, żeby często po niego sięgała:/
OdpowiedzUsuńUuu ciekawe czemu :(
Usuńmoja mama kiedyś bardzo lubiła ten krem. Raz przez przypadek kupiłam jej w prawie identycznym opakowaniu z Bielendy i uznała, ze ten z Bielendy jednak dużo lepszy a i o połowę tanszy:)
OdpowiedzUsuńTo nie warto przepłacać :) Moja mama Bielendy chyba jeszcze nie miała :)
UsuńNo własnie skład tego kosmetyku nie podejdzie alergikom i miłośnikom kosmetyków naturalnych :( Mnie odstrasza
OdpowiedzUsuńRacja, do naturalnych skład nie należy :)
UsuńZawsze ciekawiła mnie ta seria. Szkoda, że mama nie jest w pełni zadowolona.
OdpowiedzUsuńMoże jeszcze po dłuższym stosowaniu zauważy większe rezultaty :)
UsuńJa jestem akurat za młoda na ten krem, moja mama raczej też :)
OdpowiedzUsuńDedykowany jest od 40 lat w górę :)
UsuńMoja mama miała inną wersję, ale z czasem nabawiła się podrażnień.
OdpowiedzUsuńuuu jak to?:(
UsuńA jaką wersje miała? :(
Usuńszukam czegos dla mamy na urodziny, niestety tutaj chyba ten za dlugi skład może byc problemem - większe prawdopodobieństwo wystąpienia reakcji alergicznej :(
OdpowiedzUsuńMasz rację Patrycjo, może uczulić jeśli mama ma wrażliwą cerę :(
Usuńhmm moja mama uwielbia kwas hialuronowy więc może i byłaby zadoowlona ;)
OdpowiedzUsuńTo myślę, że warto spróbować :)
UsuńMoja mama zawsze od kremów oczekuje więcej i więcej,....:)
OdpowiedzUsuńOj tak, skąd ja to znam ;D
UsuńDziękuję bardzo mi miło :)
OdpowiedzUsuńNajbardziej mnie śmieszy podpieranie się wieloletnim badaniami :D
OdpowiedzUsuńWiadomo, że firma zawsze będzie usiłowała zastosować jakiś "skuteczny" chwyt marketingowy.. :)
OdpowiedzUsuńTo racja :D
UsuńJa dla mojej mamy wybrałam kremy Janda i jest nimi zachwycona :) Ten od L'oreal faktycznie wygląda super i ostatnio nawet przekonałam się do tej marki, ale na razie mam sporo kremów i nie planuję zakupów :)
OdpowiedzUsuńMuszę przyjrzeć się bliżej Jandzie :)
UsuńHej! Właśnie znalazłam twój blog i muszę powiedzec ze jest super!
OdpowiedzUsuńBardzo ładne zdjęcia!
Pozdrowienia ze Szwecji
Dziękuję bardzo :)
UsuńCo prawda akurat tego kremu moja mama nie testowała, ale większość drogeryjnych kosmetyków kiepsko dziala w zakresie liftingu.
OdpowiedzUsuńZgadzam się, nie można dużo oczekiwać :)
Usuńdla mojej mamy to by pewnie było za słabe działanie, miała już parę kremów L'oreala i wszystkie 'bez szału' :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem są poprawne, ale jak mówisz szału nie ma :D
UsuńJestem ciekawa tej serii i zastanawiam się zarówno nad kremem jak i serum ale koniec końców musze zużyć najpierw to co mam.
OdpowiedzUsuńSkąd ja to znam...tyle zapasów, a tyle nowości na rynku :D
UsuńJestem ciekawa tej serii i zastanawiam się zarówno nad kremem jak i serum ale koniec końców musze zużyć najpierw to co mam.
OdpowiedzUsuńSzczerze powiedziawszy kosmetyki Loreal zawiodły mnie parę razy i od tego czasu nie używam ich zbyt często.
OdpowiedzUsuńJa mam podobną sytuację z Vichy - ciągle zawodzi :(
UsuńPodoba mi się opakowanie i dbałość o szczegóły jeśli chodzi o samą przesyłkę. Nie łudziłabym się, że krem wyprostuje zmarszczki, ale odpowiednie nawilżenie skóry też wiele daje.
OdpowiedzUsuńMasz rację, nawilżanie często jest zaniedbywane, a przynosi chyba najlepsze efekty dla skóry :) A co najważniejsze zapobiega powstawaniu zmarszczek :)
UsuńTaki zestawik dla mojej mamy byłby idealny. =)
OdpowiedzUsuńNa pewno :)))
UsuńNiestety żaden krem nie wygładzi zmarszczek, ale fajnie, że jednak coś tam zrobił i Twoja mama była choć trochę zadowolona :)
OdpowiedzUsuńRacja, nie możemy oczekiwać cudu :)
UsuńJako prezent świąteczny prawie rok temu zakupiłam mojej mamuśce ten krem na dzień oraz na noc i po zużyciu postanowiła sama sobie już zakupić, gdyż jej zdaniem jest rewelacyjny :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że Twojej mamie przypadł do gustu :)
Usuń