WITAJ W RÓŻANYM OGRODZIE UCZUĆ CZYLI ROSE E.D.T. OD STENDERS
Cześć kochane!
Wyobraźcie sobie ciepłe popołudnie spędzone w kwiecistym ogrodzie. Wylegujecie się na hamaku, w cieniu stworzonym przez zielone liście drzew, popijając powoli wodę z miętą i cytryną. Gdzieniegdzie słychać pszczoły zapylające kwiaty. Wiatr delikatnie muska twarz, a promienie słoneczne raz za kiedy odbijają się od szkieł okularów przeciwsłonecznych. Całej tej scenerii towarzyszy lekki zapach krzewów róży. Tak właśnie pachnie Rose od Stenders. Nieubłaganie próbuję zatrzymać lato, a chociaż jego zapach. Czy różana woda toaletowa chociaż trochę mi w tym pomoże?
STENDERS
FEEL CAPTIVATED!
ROSE
EAU DE TOILETTE
__________________
Od producenta: Nasz uwielbiany zapach róży został uchwycony w sercu tej eleganckiej wody toaletowej. Poczuj jak znakomity jest ten czysty zapach róży na Twojej skórze i wzmocnij ten aromat łącząc go z naszymi różanymi kosmetykami do ciała i kąpieli.
Pojemność: 30 ml
Cena: 64 zł
Dostępność: Sklepy Stenders (KLIK) & Stenders on-line
Przepis na radość od Stenders: Rozpyl ten zapach na szyi, nadgarstkach i wewnętrznej stronie łokci. Spryskaj się ponownie o każdej porze, aby zapach był trwały i cały czas odczuwalny.
_______________________________

Paczuszka od Stenders przyszła do mnie przepięknie zapakowana, z miłym liścikiem na ozdobnej kartce. Bez wątpienia jest to najładniejsze opakowanie w jakim otrzymałam kosmetyk. Brązowe, ozdobne pudełko wypełnione w środku suszonymi różami- kompozycja idealna! Szczerze to szkoda mi było wypakowywać kosmetyk :) Powiem Wam, że takie spersonalizowane paczki bardzo doceniam, bo wiem, że ktoś poświęcił parę minut swojego cennego czasu i przesyłka przeznaczona jest dla mnie.
PODSUMOWANIE:
________________
________________
+ zapach prawdziwej róży
+ trwałość
+ podręczna buteleczka z atomizerem
+ możliwość łączenia z innymi zapachami
+/- dostępność
W minione chłodne dni spryskiwałam nim swój wełniany sweter, na którym zapach czuć do dzisiaj. Pięknie wpaja się w ubrania i czuć go naprawdę bardzo długo. Na skórze wytrzymuje z 4-5 godzin, co na wodę toaletową to dobry wynik. Pryskam się nim 2 razy dziennie. Czasami mieszam go z Chloe Intense, żeby podbić zapach róży :) Fanką róży bardzo polecam! Lubiącym eksperymenty również. Mimo iż uwielbiam killery ten zapach bardzo polubiłam.
Moja ocena:
Lubicie zapach róży? Posiadacie jakieś różane perfumy?
Dziękuję Stenders za piękny prezent. Fakt, iż produkt dostałam w ramach współpracy nie ma wpływu na moją ocenę.
Na koniec zapraszam na trwający u mnie KONKURS (KLIK)
Uwielbiam zapach róż, może się skuszę na tę wodę toaletową:)
OdpowiedzUsuńObserwuję:) https://karminoweusta.blogspot.com/
Jeśli uwielbiasz zapach róż to na pewno Ci się spodoba :)
UsuńNie dość, że piękne opakowanie, to jeszcze róża <3
OdpowiedzUsuńFull serwis :D
UsuńOgólnie lubię kosmetyki Stenders:)
OdpowiedzUsuńTo dopiero mój pierwszy produkt od Stenders :)
UsuńBardzo lubię zapach róży, ale obecnie nie mam takiego zapachu w kosmetyczce
OdpowiedzUsuńmam jednak na stole, prawdziwą różę która pięknie pachnie :)
pozdrawiam cieplutko myszko :*
Ja również mam na stole bukiet żółtych róż :)))
UsuńRównież pozdrawiam! ^^
uwielbiam zapach róż w kosmetykach, jestem pewna że w tej wodzie zakochałabym się od pierwszego użycia. Ja do testów wybrałam sobie krem do twarzy z koloidalnym złotem i niedługo o nim napiszę :-)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa jestem Twojej opinii :) Ja testowałam niedawno krem ze złotem od GlySkinCare i bardzo się z nim polubiłam :)
UsuńAle musi pięknie pachnieć!
OdpowiedzUsuńI pachnie pięknie! <3
UsuńOstatnio polubiłam zapach róż, opakowanie - cudowne, jakby tak wszystko pakowali to mieliby we mnie stałego klienta :D Ale na pewno perfumy obadam :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie je sprawdź, są świetne!
UsuńNie miałam nigdy ich produktów, ale to w jaki sposób zapakowali paczuszkę :) coś pięknego, dopracowane od a do z :) sam widok cieszy oczy co dopiero jego zapach :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, najpiękniejsza paczka, aż na serduszku ciepło mi się zrobiło :)
UsuńBardzo lubię różane zapachy, ale akurat ten wosk o którym wspomniałaś źle mi się kojarzy :( był nieco mdły .Widziałam dziś że jest promocja jakaś drobna na standers w Douglasie bodajże ;)
OdpowiedzUsuńKochana perfuma mdła nie jest- to mogę zagwarantować :D Rzeczywiście wosk jest delikatniejszy, ale mają podobną nutę przewodnią :D
UsuńChętnie bym na taki różany zapach się skusiła, ostatnio jakoś mi odpowiada ;)
OdpowiedzUsuńJa też jakoś ostatnio tylko różanych kosmetyków używam :D
Usuńoj na zapach bym się skusiła! Mrkę tę poznałam niedawno i baaardzo ją polubiłam :)
OdpowiedzUsuńSandicious
To mój pierwszy produkt tej marki, ale strzał w dziesiątkę! :)
UsuńUwielbiam zapach róż :), cudnie zapakowana przesyłka.
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam róże i frezje <3
UsuńStenders znam tylko wirtualnie, ale piękny musi miec zapach :)
OdpowiedzUsuńI ma piękny zapach, warto ją sprawdzić :)
Usuńfajnie , że jest trwały i wgl ale wydaje mi się , że jeśli już miałabym coś kupić to na pewno w innym wariancie zapachowym :)
OdpowiedzUsuńJest jeszcze żurawina i grejpfrut :)
UsuńBardzo lubię zapach róży, więc by mi pewnie przypadły do gustu :)
OdpowiedzUsuńJeśli lubisz róże to na pewno :)
UsuńOstatnio coraz częściej widuję w internecie kosmetyki Stenders, chociaż osobiście jeszcze nie miałam z nimi styczności:) Zapach róży w kosmetykach to trudny "temat", bo zwykle wychodzi chemiczny odór:)
OdpowiedzUsuńKarolino, masz rację z tym trudnym tematem :) Często z takiego zapachu wychodzi jakiś różaniec cy coś dziwnego :D Tutaj jednak jest to róża :D Może nie do końca typowo ścięta z kwiaciarni, ale taka swojska z krzaczka :)
UsuńKocham róże, ale niestety tylko te na polach / łąkach / ogrodach ;)
OdpowiedzUsuńZapach róży w kosmetykach niestety w ogóle mi nie odpowiada ;(( Gdyby producent posiadał inne warianty zapachowe chętnie bym się pokusiła ;)
Z tą różą jest tak, że albo się ją kocha, albo nie toleruje :D Paulo, jest jeszcze żurawina i grejpfrut :)
UsuńOOo oba warianty brzmią ..smakowicie !! :D
UsuńGrejpfrut szczególnie :D
UsuńUwielbiam różane zapachy :) Ostatnio delektuję się Trussardi Delicate Rose - jest piękna i taka delikatna jak wskazuje producent.
OdpowiedzUsuńTak, takie spersonalizowane paczki potrafią wywołać uśmiech nawet w najbardziej ponury dzień :)
A właśnie TDR nie miałam okazji używać :(
UsuńZapowiada się świetnie. Piękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie :)
UsuńZapach musi być obłędny, uwielbiam różane aromaty. Piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńI jest obłędny! :)
UsuńDziękuję :)
Very beautiful posta and great pictures... kisses
OdpowiedzUsuńDo you want to follow for each other? If you want to tell me on my blog.
www.jovanica92.blogspot.rs
Thank U so much! xoxo
UsuńDear I am follow you now <3
UsuńThanks xoxo
UsuńTeż jestem pod wrażeniem tego, jak Stenders zapakował te przesyłki <3 Osobiście za zapachem róży nie przepadam, ale faktycznie takie "jednonutowe" zapachy to ciekawa sprawa ;) Chętnie niuchnę sobie kiedyś żurawinę ;)
OdpowiedzUsuńWidziałam jak pięknie zapakował Twoją szczotkę! :) Jestem ciekawa jak się spisuje :)
UsuńStenders pakuje przesyłki mistrzowsko. Człowiek czuje się, jakby rozpakowywał prezent - super!
OdpowiedzUsuńMuszę powąchać ten zapach - uwielbiam róże! :-)
Masz rację, są chyba mistrzem w dziedzinie pakowania przesyłek! :) Jeśli lubisz róże to zapach na pewno Ci się spodoba :)
Usuńkiedyś omijałam różę we wszystkich kosmetykach, a teraz mogłabym nią pachnieć godzinami :D chyba dojrzałam do jej zapachu, hihi :D
OdpowiedzUsuńTeż mi się wydaje, że do róży trzeba dojrzeć :) Mi z czasem coraz bardziej się podoba ^^
UsuńJestem pod wrażeniem, a co więcej chciałabym powąchać, bo te świeże róże to jeden z moich ulubionych zapachów :)
OdpowiedzUsuńKamilo to koniecznie sprawdź ten zapach, z pewnością przypadnie Ci do gustu :)
Usuńja za róża mnie przepadam, męczy mnie ten zapach.
OdpowiedzUsuńDo wyboru jest jeszcze grejpfrut i żurawina - może coś z tego Ci podpasuje? :)
UsuńNie lubię zapachu róży w kosmetykach. Ciężko zaleźć mi takie, które okazują się niezbyt mdlące.
OdpowiedzUsuńIwono, zapewniam Cię, że ten nie jest mdlący :) Na co dzień używam na prawdę mocnych zapachów, u mnie wszystkie niejakie zapachy odpadają :D
UsuńUwielbiam zapach róży :) Noszę cały czas prawie Roses de Chloe, a do testów wybrałam różany jogurt do ciała i za każdym razem upajam się jego zapachem :) Mam jeszcze krem do rąk, który sama kupiłam. Oba są moimi ulubieńcami :)
OdpowiedzUsuńChętnie poczytam u Ciebie o jogurcie <3
UsuńJak pięknie zapakowana jest ta paczka :o *.* Sama za różą w perfumach nie przepadam, ale bardzo ciekawi mnie ten zapach. Też miałam zgłosić się do tej akcji Stenders, ale... zapomniałam :p
OdpowiedzUsuńAkcja bardzo fajna i bardzo się cieszę, że wzięłam w niej udział :)
UsuńTwoje zdjęcia niezwykle zachęcają do zakupu, ale niestety za zapachem róży nie przepadam :(
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że podobają Ci się moje zdjęcia :) Jest jeszcze zapach grejpfrutu i żurawiny- może któryś z nich Ci spasuje? :)
UsuńFajna recenzja. Podoba mi się post, bardzo zachęcający i śliczne zdjęcia, jednak nie wiem czy to zapach dla mnie. Rozejrzę się na inne tej marki :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na mój blog www.loveinwarsaw.blogspot.com którego niedawno założyłam i są to moje początki w świecie blogerek. Będę wdzięczna za każdą radę lub wskazówkę :) Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję bardzo za wizytę na moim blogu :)
UsuńŻyczę powodzenia w blogowym świecie ^^
Lubię różane produkty,ciekawe jak pachnie na żywo,czuję się skuszona :)
OdpowiedzUsuńNa żywo pachnie cudownie Aniu :)
UsuńFlakonik jest taki słodki <3
OdpowiedzUsuńI bardzo poręczny :)
UsuńPięknie zapakowana ...
OdpowiedzUsuńNajpiękniej!
UsuńLubię zapachy tej marki
OdpowiedzUsuńJa dopiero powoli poznaje się z marką :)
UsuńFirmy nie znam, ale zapach róż uwielbiam. Chętnie bym kupiła :D, tym bardziej, że zapach dosyć długo się utrzymuje. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJeśli jesteś fanką róż to gorąco polecam :)
UsuńPierwszy raz słyszę o zapachach tej firmy, ale jak tylko się gdzieś na nie natknę, to na pewno powącham to różane cudo :)
OdpowiedzUsuńPowąchaj bo warto :D
UsuńPiękny opakowanie i na pewno zapach by mi się spodobał.
OdpowiedzUsuńZ opakowaniem bardzo się postarali :)
UsuńUwielbiam różane zapachy i też bardzo lubię takie spersonalizowane paczuszki.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia :)
Dziękuję Ci bardzo Karolino :)
Usuńzapach wosku Fresh Cut Roses nie do końca mi się podoba, natomiast perfumy Chloe już tak :) mimo wszystko wypróbowałam tą wodę :)
OdpowiedzUsuńCiężko opisać jej zapach :D Ale myślę, że warto niuchnąć przy okazji :D
Usuń