WITAJ W RÓŻANYM OGRODZIE UCZUĆ CZYLI ROSE E.D.T. OD STENDERS
Cześć kochane!
Wyobraźcie sobie ciepłe popołudnie spędzone w kwiecistym ogrodzie. Wylegujecie się na hamaku, w cieniu stworzonym przez zielone liście drzew, popijając powoli wodę z miętą i cytryną. Gdzieniegdzie słychać pszczoły zapylające kwiaty. Wiatr delikatnie muska twarz, a promienie słoneczne raz za kiedy odbijają się od szkieł okularów przeciwsłonecznych. Całej tej scenerii towarzyszy lekki zapach krzewów róży. Tak właśnie pachnie Rose od Stenders. Nieubłaganie próbuję zatrzymać lato, a chociaż jego zapach. Czy różana woda toaletowa chociaż trochę mi w tym pomoże?
STENDERS
FEEL CAPTIVATED!
ROSE
EAU DE TOILETTE
__________________
Od producenta: Nasz uwielbiany zapach róży został uchwycony w sercu tej eleganckiej wody toaletowej. Poczuj jak znakomity jest ten czysty zapach róży na Twojej skórze i wzmocnij ten aromat łącząc go z naszymi różanymi kosmetykami do ciała i kąpieli.
Pojemność: 30 ml
Cena: 64 zł
Dostępność: Sklepy Stenders (KLIK) & Stenders on-line
Przepis na radość od Stenders: Rozpyl ten zapach na szyi, nadgarstkach i wewnętrznej stronie łokci. Spryskaj się ponownie o każdej porze, aby zapach był trwały i cały czas odczuwalny.
_______________________________
Stenders ostatnio sprawiło mi wielką radość przysyłając do testów wybrany przeze mnie produkt. Oczywiście w wyszukiwarce kosmetyków wpisałam hasło róża i szukałam czegoś odpowiedniego. Wszystko bez wyjątku kusiło i krzyczało "spróbuj mnie". Jednak swoją uwagę skupiłam na wodzie toaletowej o zapachu róży. Jednonutowy zapach to dla mnie nowość. Takie zapachy były popularne głównie pod koniec 19 wieku, kiedy posiadanie perfum kojarzyło się z bogactwem i luksusem. Zazwyczaj wybieram perfumy w których dominuje róża, ale zapach rozwija się po przez inne nuty. Fanki róży wiedzą, że może ona występować w wielu wcieleniach. Pierwsze z nich to zapach różańcowy, babciny, którego nie lubimy. Drugi to zapach prawdziwych, świeżo ściętych róż. Pewnie już domyślacie, że Stenders to wersja druga. Dla lepszego wyobrażenia zapachu, fanki wosków YC mogą go porównać z fresh cut roses. Co ciekawe Rose edt możemy łączyć z innymi zapachami jednonutowymi - Senders posiada w swojej ofercie żurawinę i grejpfruta. (powyższe zdjęcie pochodzi z oficjalnej strony Stenders)
Paczuszka od Stenders przyszła do mnie przepięknie zapakowana, z miłym liścikiem na ozdobnej kartce. Bez wątpienia jest to najładniejsze opakowanie w jakim otrzymałam kosmetyk. Brązowe, ozdobne pudełko wypełnione w środku suszonymi różami- kompozycja idealna! Szczerze to szkoda mi było wypakowywać kosmetyk :) Powiem Wam, że takie spersonalizowane paczki bardzo doceniam, bo wiem, że ktoś poświęcił parę minut swojego cennego czasu i przesyłka przeznaczona jest dla mnie.
PODSUMOWANIE:
________________
________________
+ zapach prawdziwej róży
+ trwałość
+ podręczna buteleczka z atomizerem
+ możliwość łączenia z innymi zapachami
+/- dostępność
W minione chłodne dni spryskiwałam nim swój wełniany sweter, na którym zapach czuć do dzisiaj. Pięknie wpaja się w ubrania i czuć go naprawdę bardzo długo. Na skórze wytrzymuje z 4-5 godzin, co na wodę toaletową to dobry wynik. Pryskam się nim 2 razy dziennie. Czasami mieszam go z Chloe Intense, żeby podbić zapach róży :) Fanką róży bardzo polecam! Lubiącym eksperymenty również. Mimo iż uwielbiam killery ten zapach bardzo polubiłam.
Moja ocena:
Lubicie zapach róży? Posiadacie jakieś różane perfumy?
Dziękuję Stenders za piękny prezent. Fakt, iż produkt dostałam w ramach współpracy nie ma wpływu na moją ocenę.
Na koniec zapraszam na trwający u mnie KONKURS (KLIK)
Uwielbiam zapach róż, może się skuszę na tę wodę toaletową:)
OdpowiedzUsuńObserwuję:) https://karminoweusta.blogspot.com/
Jeśli uwielbiasz zapach róż to na pewno Ci się spodoba :)
UsuńNie dość, że piękne opakowanie, to jeszcze róża <3
OdpowiedzUsuńFull serwis :D
UsuńOgólnie lubię kosmetyki Stenders:)
OdpowiedzUsuńTo dopiero mój pierwszy produkt od Stenders :)
UsuńBardzo lubię zapach róży, ale obecnie nie mam takiego zapachu w kosmetyczce
OdpowiedzUsuńmam jednak na stole, prawdziwą różę która pięknie pachnie :)
pozdrawiam cieplutko myszko :*
Ja również mam na stole bukiet żółtych róż :)))
UsuńRównież pozdrawiam! ^^
uwielbiam zapach róż w kosmetykach, jestem pewna że w tej wodzie zakochałabym się od pierwszego użycia. Ja do testów wybrałam sobie krem do twarzy z koloidalnym złotem i niedługo o nim napiszę :-)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa jestem Twojej opinii :) Ja testowałam niedawno krem ze złotem od GlySkinCare i bardzo się z nim polubiłam :)
UsuńAle musi pięknie pachnieć!
OdpowiedzUsuńI pachnie pięknie! <3
UsuńOstatnio polubiłam zapach róż, opakowanie - cudowne, jakby tak wszystko pakowali to mieliby we mnie stałego klienta :D Ale na pewno perfumy obadam :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie je sprawdź, są świetne!
UsuńNie miałam nigdy ich produktów, ale to w jaki sposób zapakowali paczuszkę :) coś pięknego, dopracowane od a do z :) sam widok cieszy oczy co dopiero jego zapach :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, najpiękniejsza paczka, aż na serduszku ciepło mi się zrobiło :)
UsuńBardzo lubię różane zapachy, ale akurat ten wosk o którym wspomniałaś źle mi się kojarzy :( był nieco mdły .Widziałam dziś że jest promocja jakaś drobna na standers w Douglasie bodajże ;)
OdpowiedzUsuńKochana perfuma mdła nie jest- to mogę zagwarantować :D Rzeczywiście wosk jest delikatniejszy, ale mają podobną nutę przewodnią :D
UsuńChętnie bym na taki różany zapach się skusiła, ostatnio jakoś mi odpowiada ;)
OdpowiedzUsuńJa też jakoś ostatnio tylko różanych kosmetyków używam :D
Usuńoj na zapach bym się skusiła! Mrkę tę poznałam niedawno i baaardzo ją polubiłam :)
OdpowiedzUsuńSandicious
To mój pierwszy produkt tej marki, ale strzał w dziesiątkę! :)
UsuńUwielbiam zapach róż :), cudnie zapakowana przesyłka.
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam róże i frezje <3
UsuńStenders znam tylko wirtualnie, ale piękny musi miec zapach :)
OdpowiedzUsuńI ma piękny zapach, warto ją sprawdzić :)
Usuńfajnie , że jest trwały i wgl ale wydaje mi się , że jeśli już miałabym coś kupić to na pewno w innym wariancie zapachowym :)
OdpowiedzUsuńJest jeszcze żurawina i grejpfrut :)
UsuńBardzo lubię zapach róży, więc by mi pewnie przypadły do gustu :)
OdpowiedzUsuńJeśli lubisz róże to na pewno :)
UsuńOstatnio coraz częściej widuję w internecie kosmetyki Stenders, chociaż osobiście jeszcze nie miałam z nimi styczności:) Zapach róży w kosmetykach to trudny "temat", bo zwykle wychodzi chemiczny odór:)
OdpowiedzUsuńKarolino, masz rację z tym trudnym tematem :) Często z takiego zapachu wychodzi jakiś różaniec cy coś dziwnego :D Tutaj jednak jest to róża :D Może nie do końca typowo ścięta z kwiaciarni, ale taka swojska z krzaczka :)
UsuńKocham róże, ale niestety tylko te na polach / łąkach / ogrodach ;)
OdpowiedzUsuńZapach róży w kosmetykach niestety w ogóle mi nie odpowiada ;(( Gdyby producent posiadał inne warianty zapachowe chętnie bym się pokusiła ;)
Z tą różą jest tak, że albo się ją kocha, albo nie toleruje :D Paulo, jest jeszcze żurawina i grejpfrut :)
UsuńOOo oba warianty brzmią ..smakowicie !! :D
UsuńGrejpfrut szczególnie :D
UsuńUwielbiam różane zapachy :) Ostatnio delektuję się Trussardi Delicate Rose - jest piękna i taka delikatna jak wskazuje producent.
OdpowiedzUsuńTak, takie spersonalizowane paczki potrafią wywołać uśmiech nawet w najbardziej ponury dzień :)
A właśnie TDR nie miałam okazji używać :(
UsuńZapowiada się świetnie. Piękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie :)
UsuńZapach musi być obłędny, uwielbiam różane aromaty. Piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńI jest obłędny! :)
UsuńDziękuję :)
Very beautiful posta and great pictures... kisses
OdpowiedzUsuńDo you want to follow for each other? If you want to tell me on my blog.
www.jovanica92.blogspot.rs
Thank U so much! xoxo
UsuńDear I am follow you now <3
UsuńThanks xoxo
UsuńTeż jestem pod wrażeniem tego, jak Stenders zapakował te przesyłki <3 Osobiście za zapachem róży nie przepadam, ale faktycznie takie "jednonutowe" zapachy to ciekawa sprawa ;) Chętnie niuchnę sobie kiedyś żurawinę ;)
OdpowiedzUsuńWidziałam jak pięknie zapakował Twoją szczotkę! :) Jestem ciekawa jak się spisuje :)
UsuńStenders pakuje przesyłki mistrzowsko. Człowiek czuje się, jakby rozpakowywał prezent - super!
OdpowiedzUsuńMuszę powąchać ten zapach - uwielbiam róże! :-)
Masz rację, są chyba mistrzem w dziedzinie pakowania przesyłek! :) Jeśli lubisz róże to zapach na pewno Ci się spodoba :)
Usuńkiedyś omijałam różę we wszystkich kosmetykach, a teraz mogłabym nią pachnieć godzinami :D chyba dojrzałam do jej zapachu, hihi :D
OdpowiedzUsuńTeż mi się wydaje, że do róży trzeba dojrzeć :) Mi z czasem coraz bardziej się podoba ^^
UsuńJestem pod wrażeniem, a co więcej chciałabym powąchać, bo te świeże róże to jeden z moich ulubionych zapachów :)
OdpowiedzUsuńKamilo to koniecznie sprawdź ten zapach, z pewnością przypadnie Ci do gustu :)
Usuńja za róża mnie przepadam, męczy mnie ten zapach.
OdpowiedzUsuńDo wyboru jest jeszcze grejpfrut i żurawina - może coś z tego Ci podpasuje? :)
UsuńNie lubię zapachu róży w kosmetykach. Ciężko zaleźć mi takie, które okazują się niezbyt mdlące.
OdpowiedzUsuńIwono, zapewniam Cię, że ten nie jest mdlący :) Na co dzień używam na prawdę mocnych zapachów, u mnie wszystkie niejakie zapachy odpadają :D
UsuńUwielbiam zapach róży :) Noszę cały czas prawie Roses de Chloe, a do testów wybrałam różany jogurt do ciała i za każdym razem upajam się jego zapachem :) Mam jeszcze krem do rąk, który sama kupiłam. Oba są moimi ulubieńcami :)
OdpowiedzUsuńChętnie poczytam u Ciebie o jogurcie <3
UsuńJak pięknie zapakowana jest ta paczka :o *.* Sama za różą w perfumach nie przepadam, ale bardzo ciekawi mnie ten zapach. Też miałam zgłosić się do tej akcji Stenders, ale... zapomniałam :p
OdpowiedzUsuńAkcja bardzo fajna i bardzo się cieszę, że wzięłam w niej udział :)
UsuńTwoje zdjęcia niezwykle zachęcają do zakupu, ale niestety za zapachem róży nie przepadam :(
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że podobają Ci się moje zdjęcia :) Jest jeszcze zapach grejpfrutu i żurawiny- może któryś z nich Ci spasuje? :)
UsuńFajna recenzja. Podoba mi się post, bardzo zachęcający i śliczne zdjęcia, jednak nie wiem czy to zapach dla mnie. Rozejrzę się na inne tej marki :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na mój blog www.loveinwarsaw.blogspot.com którego niedawno założyłam i są to moje początki w świecie blogerek. Będę wdzięczna za każdą radę lub wskazówkę :) Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję bardzo za wizytę na moim blogu :)
UsuńŻyczę powodzenia w blogowym świecie ^^
Lubię różane produkty,ciekawe jak pachnie na żywo,czuję się skuszona :)
OdpowiedzUsuńNa żywo pachnie cudownie Aniu :)
UsuńFlakonik jest taki słodki <3
OdpowiedzUsuńI bardzo poręczny :)
UsuńPięknie zapakowana ...
OdpowiedzUsuńNajpiękniej!
UsuńLubię zapachy tej marki
OdpowiedzUsuńJa dopiero powoli poznaje się z marką :)
UsuńFirmy nie znam, ale zapach róż uwielbiam. Chętnie bym kupiła :D, tym bardziej, że zapach dosyć długo się utrzymuje. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJeśli jesteś fanką róż to gorąco polecam :)
UsuńPierwszy raz słyszę o zapachach tej firmy, ale jak tylko się gdzieś na nie natknę, to na pewno powącham to różane cudo :)
OdpowiedzUsuńPowąchaj bo warto :D
UsuńPiękny opakowanie i na pewno zapach by mi się spodobał.
OdpowiedzUsuńZ opakowaniem bardzo się postarali :)
UsuńUwielbiam różane zapachy i też bardzo lubię takie spersonalizowane paczuszki.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia :)
Dziękuję Ci bardzo Karolino :)
Usuńzapach wosku Fresh Cut Roses nie do końca mi się podoba, natomiast perfumy Chloe już tak :) mimo wszystko wypróbowałam tą wodę :)
OdpowiedzUsuńCiężko opisać jej zapach :D Ale myślę, że warto niuchnąć przy okazji :D
Usuń