ORGANICZNE MYDŁO Z EKSTRAKTEM Z BURSZTYNU SUCCINITE
Cześć!
Dzisiaj przy deszczowej i szarej aurze wracam myślami do urlopu nad morzem. Wspominałam Wam, że w Jarosławcu natknęłam się na sklep z kosmetykami Succinite i niedawno opisywałam samoopalacz tej marki - KLIK. Tym razem przychodzę do Was z króciutką (bardzo króciutką) recenzją mydełka organicznego.
ORGANICZNE MYDŁO SUCCINITE
__________________________________
OD PRODUCENTA:
_______________
Sporządzone wg starych, oryginalnych receptur, w 97% składa się z naturalnych olejów roślinnych z dodatkiem oczyszczającego ekstraktu z bursztynu oraz peelingującego pudru bursztynowego. Niesamowita barwa i zapach pozwalają cieszyć się organicznym mydłem wraz z każdym dotykiem. Występuje w dwóch wariantach: z dodatkiem pomarańczy lub miodu i cytryny.
WAŻNE INFORMACJE:
__________________
Waga : 100 g +/- 10 g
Dostępność: sklepy firmowe Succinite oraz ich strona internetowa
Cena: ja za swoje mydełko płaciłam 17 zł
SKŁADNIKI AKTYWNE:
__________________
- ekstrakt z bursztynu,
- pył bursztynowy
- pył bursztynowy
MOJA OPINIA:
____________
Co mnie zaskoczyło? Mydełko można było przetestować na miejscu, bo w sklepie była ozdobna umywalka :D Dodatkowo istniała możliwość, aby sprzedawczyni odkroiła nam tyle mydła ile chcemy. Standardowo większość mydełek ważyła około 10 dag, ale były ucinane z wielkiej kostki więc nie było problemu z kupieniem półkilowego mydła :) Jak widać na zdjęciach mydełka zapakowane są w celofan, a do ozdoby dodane jest parę bursztynków. Produkt służy mi głównie do mycia twarzy.
PODSUMOWANIE:
_______________
+ ładny, delikatny zapach
+ piękny, złoty kolor
+ jest delikatne dla skóry
+ nie uczula
+ możliwość wyboru gabarytu kostki
+ skład
- dostępność
- cena
Cieszę się, że kupiłam to mydełko. Raczej nie kupię ponownie, bo nie przepadam za taką formą kosmetyków. Na pewno zużyje je mój mąż, który o wiele bardziej lubi mydła niż ja. Mimo wszystko dla fanek tego typu kosmetyków organicznych polecam!
MOJA OCENA:
____________
Brzmi ciekawie, ale ciekawa jestem czy te zatopione bursztyny nie przeszkadzają w jego używaniu? ;)
OdpowiedzUsuńDruga strona mydełka jest gładka :) One były dodane do ozdoby i trochę się wtopiły w mydło, więc systematycznie wypadają :D
UsuńTak jak czytelniczka wyżej jestem ciekawa czy te bursztyny nie przeszkadzają?
OdpowiedzUsuńA tak poza tym to boskie zdjęcia <3
Dziękuję <3
UsuńDruga strona mydełka jest gładziutka :D
Mydełko prezentuje się wprost wspaniale! Aż szkoda byłoby mi je zużyć do mycia i prawdopodobnie postawiłabym je sobie gdzieś na szafce w pokoju :) Uwielbiam naturalne kosmetyki pielęgnacyjne, jednak w tym wypadku cena jest stosunkowo wysoko jak na mydło :(( Chociaż jakiś czas temu kupowałam ok. 8 szt. na lawendowej farmie i też nie wyszło mnie to szczególnie tanio :P
OdpowiedzUsuńZapraszam na swojego Bloga Sakurakotoo
No tak, niestety cenowo nie jest to rewelacja, ale na jedno raz za kiedy można sobie pozwolić :)
UsuńTo mydełko powinno kosztować max 2 zł, bo to w sumie sama gliceryna i barwnik :)
UsuńBoskie mydełko :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się :)
Usuńprezentuje się fantastycznie :)
OdpowiedzUsuńTaki duży bursztynek :D
UsuńJakie piękne zdjęcia <3
OdpowiedzUsuńDziękuję :)))
UsuńPrzecudnie się prezentuj i na plus zdecydowanie że można je przetestować ;)
OdpowiedzUsuńRacja, rzadko kiedy można przetestować mydło :)
UsuńPięknie wygląda i chyba zostawiła bym sobie je jako dekoracje :D.
OdpowiedzUsuńJa rzadko go używam, bo rzeczywiście szkoda :)
UsuńW tamtym roku pracowałam w Jarosławcu ale na te kosmetyki się nie natknęłam, natomiast przywiozłam również mydło z bursztynem, które zakupiłam podczas wysyłania pocztówki na poczcie ;) Był tam mały kącik ze skarbami ;)
OdpowiedzUsuńWarto taką miłą pamiatkę przywieźć :)
UsuńWygląda obłędnie... i ta umywalka, gdzie można przetestować, o matulu :)
OdpowiedzUsuńOj tak, troska o klienta na najwyższym poziomie :D
UsuńWow cena mnie powaliła tak samo jak to cudeńko :O
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com
Niestety, cena nie należy do najniższych :(
UsuńTo mydło jest tak ładne, że żal używać.
OdpowiedzUsuńFakt ;D
UsuńCoraz bardziej kusza mnie takie organiczne mydelka :<
OdpowiedzUsuńJa dopiero zaczynam przygodę z organicznymi mydełkami :)
UsuńJest ładniutkie, ale ja pewnie myłabym nim tylko ręce:)
OdpowiedzUsuńŚwietnie nawilża dłonie :)
UsuńNIe wiem czy zrobiłam się nocnym łasuchem, ale ono wygląda tak,że mozna je schrupać ^^ Lubię mydełka szczególnie te z fajnym składem :)
OdpowiedzUsuńHaha może Ci się kojarzy z miodowym wafelkiem z karmelizowanymi orzechami :P
UsuńCo roku jeżdżę do Jarosławca i w tym roku też widziałam z oddali takie cuda ale bałam się że będzie bardzo drogo a ja się skuszę więc nie weszłam
OdpowiedzUsuńSkądś to znam... ja weszłam i poległam ;/
UsuńTo mydełko wygląda przecudownie, chyba byłoby mi żal używać :D
OdpowiedzUsuńRacja, ale fajnie ozdabia łazienkę :)
Usuńwygląda nieziemsko ♡
OdpowiedzUsuńOj tak,szczególnie pod słońce :D Tak fajnie się mieni <3
Usuńwygląda na prawdę pięknie! :) tylko ta cena...
OdpowiedzUsuńNiestety troszkę drogie...ale można na próbę kupić malutki kawałek :)
UsuńWygląda cudnie! Cenowo nie wypada aż tak źle, jak na organiczne mydło :) Może uda mi się je kiedyś wypróbować, chociaż rzadko sięgam po mydła :)
OdpowiedzUsuńJa też rzadko używam mydeł, najczęściej skuszę się ich wyglądem albo kupuję na pamiątkę :)
UsuńZgadzam się z przedmówcami, mydełko jest tak ładne, że aż szkoda używać :) Ciekawi mnie jego pomarańczowa nuta zapachowa.
OdpowiedzUsuńMimo, że nie przepadam za pomarańczowym zapachem w kosmetykach to nuta w tym mydle mi nie przeszkadza, jest bardzo subtelna :)
UsuńCudowne jest!
OdpowiedzUsuńMasz rację Anno :D
Usuńza ładne by się nim myć :P zostawiłabym dla ozdoby :)
OdpowiedzUsuńCoraz bardziej żałuję, że go używam :D
Usuńo kurcze, żal używać haha! :D
OdpowiedzUsuńRacja :(
UsuńWygląda pięknie, aż go szkoda! Ale na prezent idealne :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście dobry pomysł na prezent :)
Usuńwygląda przecudnie :)
OdpowiedzUsuńTaki łazienkowy ozdobnik :D
UsuńWygląda bosko, bardzo zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńTeż mnie skusiło swoim wyglądem :D
UsuńWygląda bosko, bardzo zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńWygląda cudnie :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że nie skończy się szybko :)
Usuńwygląda zjawiskowo:D
OdpowiedzUsuńWyglądem mnie skusiło :D
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPiękne te mydła w dzisiejszych czasach robią :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, nie wygląda to jak kostki parę lat temu :)
Usuńpiękne zdjęcia, mydło cudownie się prezentuje, prześliczne
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie :)
UsuńUwielbiam takie mydełka, ale myję nimi ciało i dłonie :) Śliczne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Doroto :) Ja do ciała preferuję żel :)
Usuńpodoba mi się wygląd tego mydełka, ale ja też nie przepadam za taką formą
OdpowiedzUsuńzmieniłam adres i nazwę bloga, więc zapraszam do ponownej obserwacji
http://kobiecefascynacje.blogspot.com/
pozdrawiam
Dziękuję za informację :)
UsuńJa również nie przepadam za takimi kosmetykami, ale naturalne jak najbardziej uwielbiam, a wręcz od jakiegoś czasu tylko takich używam :) Ale dzięki że dodałaś tą opinię ;) Pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Również pozdrawiam! ^^
UsuńOno tak pięknie wygląda, że aż szkoda go używać :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się w 100% :)
UsuńUwielbiam mydełka. Niejednokrotnie wyglądają tak atrakcyjnie, że chciałoby się je zjeść czy potraktować jak dekoracje. Niestety mam tak jak Ty - są niepraktyczne, nie używam kosmetyków w takiej formie.
OdpowiedzUsuńMnie denerwuje ubrudzona umywalka i mydelniczka :D
UsuńCena może i wysoka, ale to mydełko ślicznie się prezentuje i na pewno ja też nie zawachałabym się i kupiłabym je :) lubię różne, niestandardowe mydełka, np. mam mydełko z nadrukiem kota kupiłam je za jedyne 5 zł :) jeszcze go nie używałam, będzie raczej dla ozdoby :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko myszko :*
Takiego z nadrukiem tez byłoby mi szkoda używać :D
UsuńRównież pozdrawiam :)))
wygląda rewelacyjnie, lubię takie gadżeciarskie mydła :)
OdpowiedzUsuńSą trochę niepraktyczne, ale ładnie wyglądają :D
UsuńKupiłabym je dla samego wyglądu, piękna dekoracja łazienki!
OdpowiedzUsuńDo mojej różowej łazienki średnio pasuje, ale samo w sobie jest ładniutkie :)
UsuńThis is such a great post! Have a nice weekend:)
OdpowiedzUsuńirenethayer.com
Thank you! I wish you a great weekend too xoxo
UsuńNa co dzień nie stosuję mydeł (głównie ze względów higienicznych), ale to prezentuje się uroczo :)
OdpowiedzUsuńDla mnie mydło jest mało praktyczne, ale rzeczywiście to wygląda ślicznie i tym mnie skusiło do zakupu :D
UsuńWyglada faktycznie przepieknie! Chociaz podobnie jak Ty nie przepadam za mydlami. No ale pewnie na to bym sie skusila ;)
OdpowiedzUsuńMydła są dla mnie mało praktyczne i niezbyt higieniczne, ale za to ładne :D
UsuńFajny wariant i w sumie ozdoba jednak tak jak Ty nie przepadam za mydełkami i nie kupiłabym go w celach myjących :)
OdpowiedzUsuń