PŁYNNE MALINY NA WŁOSY CZYLI PŁUKANKA OCTOWA Z MALIN OD YVES ROCHER
Cześć kochane!
W dobie obecnych zasobów kosmetycznych mamy wielki wybór produktów. Producenci prześcigają się z obietnicami i pomysłowością reklam dla swoich kosmetyków. Nie zapominajmy jednak o metodach pielęgnacji, które stosowały nasze prababki. Jedną z nich jest płukanie włosów octem. Co to daje? Poprzez domknięcie łusek włosowych nasze włosy stają się bardziej lśniące i miękkie. Jeśli nie mamy ochoty same przygotowywać takiej płukanki to mam dla Was dobrą wiadomość! W sklepach Yves Rocher dostaniecie płukankę octową z malin, która oprócz świetnego działania ma przepiękny zapach!
YVES ROCHER ELCAT RADIANCE RINSING VINEGAR
OD PRODUCENTA: Powrót do tradycyjnych metod pielęgnacji – płukanka octowa wydobywa naturalny połysk włosów, które lśnią nowym pięknem. Apetyczny owocowy zapach sprawia, że stosowanie płukanki staje się czystą przyjemnością. Tradycyjnie używany ze względu na swoją kwasowość, ekologiczny ocet winny z malin znany jest ze swych właściwości wygładzających i usuwających kamień osadzony na włosach. Te właściwości wpływają na przywrócenie włosom blasku. Aby włosy były bardziej lśniące, należy spłukać płukankę octową z malin letnią wodą, żeby zamknąć łuski włosów.
SKŁAD: AQUA, ACETUM, PARFUM, PALMITAMIDOPROPYLTRIMONIUM CHLORIDE, CAPRYLYL/CAPRYL GLUCOSIDE, PROPYLENE GLYCOL, SALICYLIC ACID, AROMA, CETRIMONIUM CHLORIDE, ALCOHOL, CITRIC ACID, CI 14700, CI 17200, CI 42090.
CENA/POJEMNOŚĆ/DOSTĘPNOŚĆ: Za 150 ml płukanki należy zapłacić blisko 25 zł. Jednak jak na Yves Rocher przystało bardzo często są promocję. Produkt dostaniecie w stacjonarnych drogeriach YR oraz w ich sklepie internetowym.
MOJA OPINIA, WRAŻENIA I SPOSTRZEŻENIA:
Produkt otrzymujemy w butelce z twardego plastiku z małym otworkiem u góry. Opakowanie nie do końca mnie przekonuje, ciężko się dozuje produkt. Zapach płukanki jest rewelacyjny- świeże maliny przełamane lekko kwaskowym zapachem octu. Podczas aplikacji zapach jest intensywny; żałuję natomiast, że nie utrzymuje się dłużej na włosach. Płukankę stosuję na samym końcu, czyli po użyciu szamponu, odżywki i maski. Nie używam jej przy każdym myciu, a zazwyczaj co 2 lub 3 mycie. Spłukuję ją wodą letnią, a czasami nawet zimną. Gwarantuje to, że włosy są lśniące i miękkie z powodu zamknięcia łusek włosa. U mnie efekt jest na tyle spektakularny, że włosy naprawdę mocno lśnią i o wiele lepiej się układają. Produkt jest wydajny, taka buteleczka starcza mi na około 2, a czasami nawet 3 miesiące.
PODSUMOWANIE:
+ skuteczne działanie- produkt sprawia, że włosy są bardziej błyszczące i miękkie
+ dobra wydajność przy butelce 150 ml.
+ piękny zapach malin i czerwony kolor octu
+ zauważalny efekt mocno błyszczących włosów
+/- dostępność: drogerie Yves Rcher oraz ich sklepy internetowe
- niestety buteleczka i aplikacja produktu na włosy nie spełniły moich oczekiwań
- cena
Ja jestem z tej płukanki bardzo zadowolona, staram się jej używać 3 razy w tygodniu. Włosy stają się bardziej zdyscyplinowane, pięknie lśnią i są miękkie. Mimo niezbyt atrakcyjnej ceny na pewno kupię ją jeszcze nie raz.
Znacie płukankę Malinową YR? Płukacie włosy innymi octami?
Uwielbiam tą płukankę, jest cudowna ! <3
OdpowiedzUsuńAaa... ja ja mam przelaną do atomizera, jest wydajniejsza :)
UsuńKurcze, dobry pomysł! Że ja wcześniej na to nie wpadłam :P
UsuńBoże, ten produkt chodzi za mną już chyba dobre 2 lata, a ja nadal go nie kupiłam... i nie mam pojęcia dlaczego ;D Zdecydowaniu muszę w końcu go wypróbować, dodatkowy blask zawsze się przyda! ;D
OdpowiedzUsuńTeż mam tak z niektórymi produktami :P Kuszą i kuszą, a jakoś nie po drodze mi je kupić :D
UsuńPolecam Ci przelać ją do buteleczki z atomizerem, łatwiej będzie ją aplikować :)
OdpowiedzUsuńTak zrobię! :) Nie wiem czemu wcześniej na to nie wpadłam :D
UsuńJestem jej ciekawa, ale jakoś nie po drodze mi do YR ;)
OdpowiedzUsuńJa to niestety ciągle mam po drodze YR :D
UsuńNigdy nie miałam do czynienia z płukanką YR, ale zdaje sie byc warta przetestowania :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę warto ją spróbować :)
UsuńChcę ją wypróbować. Kiedyś używałam ale z innej firmy chyba z Mariona. Niedawno szukałam jej ale chyba wycofali a z innych firm nie widziałam. Do YR mam dostęp to wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńJa znowu tej z Marion nie miałam :(
UsuńWspaniałe zdjęcia! :) Bardzo lubię tą płukankę, jestem bardzo zadowolona :) I chyba skorzystam z rad i też przeleję do atomizera ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana! :) Ja już znalazłam buteleczkę z atomizerem :D
UsuńSłyszałam o niej już i ciekawi mnie bardzo :)
OdpowiedzUsuńJeden z czołówki produktów Yves :)
UsuńWidziałam ten produkt, nawet kiedyś się nad nim zastanawiałam :)
OdpowiedzUsuńMnie skusiła promocja, tak to pewnie bym się nie skusiła, mimo iż jest wart swojej ceny :)
UsuńJestem strasznie ciekawa tej płukanki :)
OdpowiedzUsuńTo moja ulubiona :)
Usuńmam na nią ochotę już od dawna a co jestem na zakupach to zapominam wejść do YR...
OdpowiedzUsuńKoniecznie musisz to nadrobić! :)
UsuńTej jeszcze nie używałam. Miałam tylko tę z Marion :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie z Marion nie miałam :(
UsuńOna ma tak piękny zapach, że szkoda że nie zostaje on na włosach ;). Używam od kilku miesięcy i udało mi się nawet kupić większą buteleczkę na promocji.
OdpowiedzUsuńWłaśnie tą większą mi wykupili :(
UsuńDawno nie miałam nic z YR, chętnie bym wypróbowała :) Przepiękne zdjęcia! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :) Ja chyba zbyt często mam kosmetyki YR :P
UsuńMiałam tą płukankę ! Była cudowna, właśnie do kolejnego zakupu troszkę cena mnie nie zachęca ;) Ale na pewno przy jakiejś promocji znowu ją zakupię ;)
OdpowiedzUsuńWarto czekać na promocję, wtedy też się zaopatrzę w zapas :)
Usuńja osobiście uwielbiam robić sobie płukankę z aloesu :D njalepsze ! ;D
OdpowiedzUsuńOoo zdradzisz przepis? :)
UsuńOj ja jestem zbyt leniwa, żeby dołożyć do swojej pielęgnacji włosów jeszcze jeden krok :) Niemniej już dawno słyszałam wiele dobrego o tym kosmetyku
OdpowiedzUsuńNo ja też jestem leniwcem w tej kwestii, ale tak lubię zapach tej płukanki, że mobilizuję się do jej stosowania :)
UsuńMiałam ją kiedyś, ale nie widziałam po niej żadnych efektów.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że u Ciebie się nie sprawdziła :(
UsuńNie znam, nie znam ale wyglada ciekawie :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com
A jak pięknie pachnie! :)
UsuńUwielbiam ją za działanie i zapach :)
OdpowiedzUsuńO tak, to jej dwie główne zalety :)
UsuńNa promocji zrobię zapas :D
OdpowiedzUsuńzapach musi być piękny ale cena....hmnmm mówie dziękuje
OdpowiedzUsuńNa promocji można go często dostać za połowę ceny :)
Usuńjeśli chodzi o kosemtyki z rochera to jestem chora na ich punkcie. Dosłownie wszystko mi się tam podoba
OdpowiedzUsuńJa mam podobnie :)
Usuńczytałam o nim wiele dobrego, sama nie miałam okazji poznać...
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś uda się spróbować :)
UsuńOd dłuższego czasu mam na nią chrapkę, ale jakoś nie po drodze mi do Yves Rocher. Jestem pewna, że jak moja noga przekroczy próg tego sklepu, to płukanka trafi do koszyka :)
OdpowiedzUsuńJa niestety zbyt często mam YR po drodze :D
Usuńaplikacja słaba
OdpowiedzUsuńNiestety ;/
UsuńNie wiedziałam, ze ta marka ma w ofercie płukanki... będę musiała bardziej się jej ofertą zainteresować :)
OdpowiedzUsuńA widzisz :D Warto się zainteresować :)
UsuńAle cudowne zdjęcia! Ja od dawna miałam na nią ochotę :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) ja na początku nie byłam do niej przekonana ale po pierwszym użyciu się zakochałam :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten zapach :)
OdpowiedzUsuńJest piękny <3
UsuńMyślałam o niej ale używam niebieskiej płukanki do ochłodzenia koloru włosów i nie wiem gdzie bym ja miała wciasnac w pielęgnacji
OdpowiedzUsuńA ta niebieska też jest z Yves Rocher? :)
Usuń