ŻYCIE JEST KRÓTKIE, WIĘC PAZNOKCIE I RZĘSY POWINNY BYĆ DŁUGIE - PRZEGLĄD KĘPEK, RECENZJA DEMI WISPIES OD ARDELL



Która z nas nie marzy o efektownym, czarnym wachlarzu rzęs tworzącym piękną oprawę dla naszych oczu? Obecnie w drogeriach mamy ogromną ilość tuszów do rzęs o wszelakim działaniu - pogrubiającym, podkreślającym, wydłużającym, czy nawet wszystko razem w gratisie z rozdzieleniem (dostępne są nawet w rzęsy w butelce!). Ale tak na prawdę nie uzyskamy nimi takiego efektu jak poprzez doklejenie kępek bądź paska z rzęsami do naszej powieki. Oczywiście nie wspominam tu o odżywkach do rzęs, które powodują szybkie tempo wzrostu włosków. Jeśli takie specyfiki Cię nie uczulają i masz czas oraz cierpliwość, a efekt nie musi być na już to na pewno jest to dobre rozwiązanie. Dzisiaj jednak zajmiemy się tymi niecierpliwymi, co piękne rzęsy chcą mieć tu i teraz.



Zacznijmy od kępek.
Efekt jaki uzyskamy możemy stopniować. Doklejenie paru kępek w kącikach pomoże w wymodelowaniu i "otworzeniu" oka, które nabierze kocich kształtów, a spojrzenie będzie bardziej wyraziste. Z drugiej strony rzęsy możemy dokleić na cała długość powieki, uważając przy tym, że czym bliżej wewnętrznego kącika to rzęsy powinny być krótsze. 
Przetestowałam różne rodzaje kępek - Ardell, Donegal, Artdeco, Inglot i wiele no name'ów. Jedne spisywały się lepiej, inne gorzej. A moim ulubieńcem zostały rzęsy no name, które hurtem zamawiam na allegro za niecałe 5 zł za paczkę KLIK. Osobiście najczęściej stosuję kępki 10mm, 12mm, 14mm. 

(inne zdjęcia kępek, foto porównania długości kępek)

J A K  Z A K Ł A D A Ć  K Ę P K I:
1. Wyciśnij małą kropelkę kleju na podstawkę/dłoń. 
2. Chwyć wybraną kępkę pęsetką i wyciągnij ją z pudełka
3. Zamocz koniec rzęsy w kleju i odczekaj kilka sekund
4. Naciągnij lekko powiekę i przyklej kępkę pomiędzy swoje rzęsy
5. Powtarzaj krok 2-4 do momentu osiągnięcia oczekiwanego efektu

M O J E  R A D Y:
1. Doklejanie kępek zawsze zaczynamy od zewnętrznego kącika i idziemy w kierunku wewnętrznego
2. Najlepiej doklejać kępki na przemian - raz oko lewe, raz prawe - pomoże to w utrzymaniu symetryczności
3. Już 2-3 kępki w zewnętrznym kąciku optycznie otwierają oko i nadają mu głębię spojrzenia
4. Warto zainwestować w dobry klej (te dodawane do opakować często źle się spisują)
5. Jeśli ściągniemy kępki delikatnie mogą one służyć do wielokrotnego użytku. 


O ile kępki rzęs na pierwszy rzut oka nie różnią się między sobą niczym tak w rzęsach w pasku mamy bardzo szeroki wybór. Od klasycznych rzęs lekko podkreślających oko, poprzez rzęsy długie i bardzo długie, dające teatralny efekt oraz rzęsy typowo sceniczne np. pióropusze i brokaty. 


zdjęcie zapożyczone z portalu polki.pl (KLIK)

Rzęsy na pasku mogą sprawić nam trochę więcej kłopotu. W tym wypadku do linii rzęs nie przyklejamy pojedynczych kępek, a cały pasek zawierający wszystkie rzęsy. Oczywiście pasek musi być umiejscowiony tuż nad linią rzęs, ani wyżej, ani niżej!

J A K  Z A K Ł A D A Ć  R Z Ę S Y  N A  P A S K U:
1. Wyjmujemy delikatnie rzęsy z opakowania
2. Mierzymy rzęsy na sucho (bez kleju)
3. Jeśli rzęsy są za długie przycinamy je nożyczkami
4. Mierzymy jeszcze raz długość (ważne, żeby nie wychodziły poza zewnętrzny kącik!)
5. Maczamy pasek rzęs w kleju, czekamy chwilę i powoli naklejamy



Dużą rolę w doklejaniu rzęs odgrywa klej oraz pęseta. Moim ulubieńcem jest klej Duo. Występuje on w dwóch kolorach: białym (który zmienia się po chwili na przezroczysty) i czarnym. Dostępne pojemności to 7 lub 14 gram produktu. 

Dla zainteresowanych SKŁAD (wersja `Bezbarwna` - niebieskie opakowanie): Rubber Latex, Water, Ammonium Hydroxide and Formalin (Methenamine), Fragrance, Cellulose Gum, Sodium Dodecylbenzesulfonate.

Jako maniaczka kępek bardzo rzadko sięgam po rzęsy na pasku. Ale jeśli już to robię stosuję Demi Wispies firmy Adrell. Dlatego zapraszam teraz na ich krótką recenzję. Komplet 5 par rzęs w pudełku pochodzi z aliexpress. Płaciłam za nie około 4 zł. Szkoda tylko, że tak długo na nie trzeba czekać... 

D E M I  W I S P I E S  A R D E L L  -  R E C E N Z J A 

Od producenta: Demi Wispies Black to profesjonalne pełne rzęsy niezwykle cenionej przez wizażystów na całym świecie marki Ardell. Stworzone, aby idealnie dopasować się do oka. Pięknie wydłużają i zagęszczają rzęsy. Wykonane z naturalnych, ludzkich włosów. Niezwykle komfortowe w noszeniu. Opakowanie zawiera parę rzęs.

Jest to na pewno dobry wybór jeśli poszukujemy rzęs na pasku. Ładnie podkreślają oko, są widoczne, ale nie dają komicznego efektu. Po nałożeniu warstwy tuszu fajnie łączą się z naszymi rzęsami, przez co efekt jest bardzo naturalny. Przy dobrze naklejonych ciężko odróżnić, które rzęsy są naturalne, a które sztuczne

S Z Y B K I E  P O D S U M O W A N I E:

Plusy:
+ naturalny wygląd na oku
+ opakowanie, nadają się do wielokrotnego użytku
+ cena (ok. 12 zł)
+ dostępność

Minusy:
- trudność założenia (ale to kwestia wprawy)
- prawdopodobnie w zależności od partii niektóre opakowania różnią się między sobą

Moja ocena 4/5 


(zdjęcie na podsumowanie)

Stosujecie sztuczne rzęsy? Jakie są Wasze ulubione?

Komentarze

  1. Bardzo lubię kępki i oczywiście ten klej DUO :)
    Wieczorem zapraszam na rozdanie z okazji Dnia Kobiet, warto bo fajna nagroda czeka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zawsze używam duo :) wg mnie niezawodny!
      Dzięki, na pewno wpadnę :)

      Usuń
  2. Bardzo chciałabym mieć długie, piękne rzęsy, ale takie kępki czy sztuczne rzęsy mnie nie kuszą. Owszem, wygląda to fajnie, ale... trochę się boje kontaktu z klejem ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kępek używam na co dzień :D uzależnienie...

      Usuń
  3. Nigdy nie używałam sztucznych rzęs. Bardzo mi się podoba taki efekt które dają takie rzęsy więc na pewno skorzystam z okazji i w końcu kupię takie kępki :)
    Pozdrawiam !

    http://czaswobiektywie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jestem kępkomaniaczką :D praktycznie mam je codziennie :)

      Usuń
  4. Niedługo zakupię swoje pierwsze sztuczne rzęsy i wybór padnie na Demi Wispies na początek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Demi to dobry wybór :) częściej stosuję kępki, ale jak mam ochotę na rzęsy na pasku to zazwyczaj jest to Ardell :)

      Usuń
  5. Nigdy jeszcze nie doczepiałam sobie rzęs, ale kiedyś muszę spróbować :)

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwacje i propozycje wejść w linki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Najważniejsze, że oko wygląda naturalnie a nie teatralnie :) swoją drogą nigdy nie miałam doczepianych rzęs ani kępek :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Tylko raz miałam kępkę sztucznych rzęs - na swoim ślubie :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. O przydatny post, wcześniej tego nie robilam :)

    Zapraszam do obserwacji naszego bloga !:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam rzęsy na pasku :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Póki co zostanę przy swoich 4 tuszach, ale wpis może przydać się na przyszłość :D Mega mi się podobają sztuczne rzęsy, ale jakoś nie jestem jeszcze przekonana do tego, by sama je stosować ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie umiem bez nich żyć :D Kwestia przyzwyczajenia...najpierw założyłam jak szłam na wesele, a jak ściągnęłam to oko ciągle wydawało mi się mało podkreślone... i tak noszę cały czas kępki :D

      Usuń
  11. Świetny wpis.Ja jestem maniaczką kępek, jak i sztucznych rzęs, ale tylko na większe wyjścia. Na co dzień wolę tusz to rzęs.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja na co dzień kępki, a na większe wyjścia rzęsy na pasku :)

      Usuń
  12. Bardzo lubię sztuczne rzęsy, ja swoje kupuję na lashandbrowacademy.pl

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za każde odwiedziny i każdy pozostawiony komentarz!
Jest to dla mnie niesamowita radość i motywacja do dalszego pisania :)
Staram się na bieżąco wchodzić na Wasze blogi i śledzić Waszą aktywność :)