MASAŻ KOKONAMI JEDWABNYMI
Hej!
Dzisiaj będzie mowa o... no właśnie, wiecie co znajduje się na zdjęciu? Przedstawiam kokony jedwabnika! Są one stosunkowo nowością w pielęgnacji i dość rzadko można spotkać zabieg z ich udziałem w gabinecie kosmetycznym. Czy rzeczywiście dają takie rewelacyjne efekty?
Masaż kokonami polecany jest do każdego typu skóry i może by stosowany nawet przez osoby z wrażliwą cerą. Jakie zalety niesie za sobą taki zabieg? Na pewno trzeba zacząć od oczyszczenia i wyrównania kolorytu. Twarz po masażu jest bardziej elastyczna, nabiera blasku i sprężystości. Reguluje także gospodarkę tłuszczową i wodną. Główne składki kokonów to serycyna i fibroina. Co im zawdzięczamy? Serycyna ma działanie wygładzające- tworzy na powierzchni skóry subtelną warstwę, która czyni ją gładką i aksamitną. Fibroina natomiast świetnie wiąże cząsteczki wody, przez co jest świetnym nawilżaczem.
Wydawać się może, że to zabieg luksusowy. Racja - w salonach kosmetycznych ceny wahają się od 50 zł w górę. Niekiedy dochodzą nawet do 200 zł. Ale warto wykonać taki zabieg w zaciszu domowym. 1 kokon zakupimy już za złotówkę, a możemy go użyć około 5 razy. Brzmi ciekawie, prawda? Teraz parę słów o tym jak zaserwować sobie taki relaks.
Na początek przygotowujemy miseczkę z wodą w temperaturze około 50-60 stopni i wrzucamy do niej kokony. W tym czasie oczyszczamy twarz z makijażu tymi kosmetykami co zawsze. Po około 10 minutach- kiedy już zmiękną nakładamy kokon na palec i wykonujemy nim masaż twarzy. Nie ma reguł jak go wykonamy, od której strony do której. Warto też wykorzystać wodę w której moczyły się kokony i przetrzeć nią twarz na sam koniec.
Stosowałyście już taki zabieg? Ja bardzo polecam - prosty, tani i efektywny :)
Na początek przygotowujemy miseczkę z wodą w temperaturze około 50-60 stopni i wrzucamy do niej kokony. W tym czasie oczyszczamy twarz z makijażu tymi kosmetykami co zawsze. Po około 10 minutach- kiedy już zmiękną nakładamy kokon na palec i wykonujemy nim masaż twarzy. Nie ma reguł jak go wykonamy, od której strony do której. Warto też wykorzystać wodę w której moczyły się kokony i przetrzeć nią twarz na sam koniec.
Stosowałyście już taki zabieg? Ja bardzo polecam - prosty, tani i efektywny :)
MOŻE ZAINTERESUJE CIĘ ...
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Mam mieszane uczucia co do kokonów, raczej nie dla mnie, choć wydaje się być ciekawy :)
OdpowiedzUsuńJa też nie byłam przekonana, ale się przełamałam i nie żałuję :D
UsuńJa serwuję go moim klientkom i są one nim zachwycone ;)
OdpowiedzUsuńJa też jestem bardzo zadowolona :)
UsuńSłyszałam o tym, ale nigdy nie zamawiałam ich ;)
OdpowiedzUsuńMusisz spróbować :D
UsuńCiekawe :P nigdy nie słyszałam o tym :) coś innego :) w sumie fajnie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńU nas dopiero zaczyna być to popularne ale wróżę duże wzięcie na taki zabieg :)
UsuńO matko... No nie wiem jakoś.. Trochę mnie to brzydzi :(
OdpowiedzUsuńA tam! To tylko kokonik :P
UsuńHah :} to tak jak maski do włosów i kremy z łożyska zwierzęcego..sama myśl odpycha ale działanie mają świetne :)
UsuńDokładnie, póki nie wiemy co to jest to jest dobrze :D
UsuńPierwsze słyszę! Chętnie bym wypróbowała!
OdpowiedzUsuńBardzo polecam! Koszt nieduży a efekt znakomity :)
UsuńPierwszy raz widzę :P ale jakoś mnie nie zachęca
OdpowiedzUsuńWarto się przełamać dla na prawdę świetnych efektów :)
UsuńPierwszy raz słyszę o takim masażu !!! Być może i ja skusiłabym się na niego :)
OdpowiedzUsuńEfekty są rewelacyjne więc warto spróbować :)
UsuńNigdy o tym nie slyszalam :) bardzo ciekawe 😘pozdrawiam
OdpowiedzUsuńI efekty suuuuper :)
UsuńPozdrawiam!
Pierwsze słyszę :) I za takie nowinki kocham blogi :)
OdpowiedzUsuńOj tak,blogi to chyba największa skarbnica wiedzy kosmetycznej :)
UsuńAle dziwactwo :) chętnie bym spróbowała :)
OdpowiedzUsuńJa własnie dzisiaj będę się relaksować przy udziale kokonów :D
Usuńja bym chętnie skorzystała :) lubię takie cudeńka ;)
OdpowiedzUsuńJa tez jestem otwarta na wszelakie nowości :D
UsuńNigdy nie słyszałam o czymś takim :)
OdpowiedzUsuńCzuję, że już niedługo będzie o nich głośno ;)
UsuńAle fajnie wygladają, ale nie miałam okazji ich stosowac jeszcze :O
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwacje i propozycje wejść w linki :)
Jak będziesz miała okazję to polecam! :)
UsuńW życiu o tym masażu nawet nie słyszałam. Wow, warto? Próbowałaś? Kokony wyglądają dość specyficzne i jakoś nie zachęcają do szaleństw...ale może jednak warto spróbować. Hm... zapamiętam!
OdpowiedzUsuńMartyna
Warto! Naprawdę polecam :) Może racja, że nie wyglądają super zachęcająco, ale efekty dają znakomite :)
UsuńNigdy o tym nie słyszałam i generalnie jeśli chodzi o pielęgnacje mojej twarzy, zazwyczaj ograniczam się jedynie do maseczek ;) Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńJa w sumie jeszcze nie dawno także ograniczałam się do maseczek, ale stwierdziłam, że mogę popróbować nowinek ;D
Usuńciekawa sprawa ;D
OdpowiedzUsuńbaaaardzo! :)
UsuńŚwietnie wyglądają! (delikatne zmiany na blogu, czy mi się wydaje? ;-) )
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że zauważyłaś :) Wprowadziłam malutkie zmiany :D
UsuńWaham się już tyle czasu, być może czas najwyższy spróbować! Kto wie, może i mi będzie służyć? :p
OdpowiedzUsuńnathvalie
Myślę, że na pewno będziesz zadowolona! :)
UsuńNie widziałam takiej formy oczyszczania i masażu twarzy. Nie sądziłam że coś tak prostego może zadziałać :) Może kiedyś też ja sie wybiorę na taki zabieg albo kupię i zrobię sobie go sama :)
OdpowiedzUsuńhttp://www.aleksandramakota.pl/
Dokładnie, są dość niepozorne, ale za to bardzo efektowne :)
Usuń50 zł za masaż kosmetyczny to nie jest cena wygórowana ;) Sama bym się chyba nie skusiła.
OdpowiedzUsuńRacja, cena nie jest wygórowana. Ale biorąc pod uwagę, że możemy go sobie zafundować same za około 2 złote to różnica wychodzi spora. Z drugiej strony wizyta w salonie daje poczucie relaksu i odprężenia. Ale kto co woli :D
UsuńWow, po raz pierwszy słyszę o takim zabiegu i w ogóle możliwości korzystania z kokonów jedwabników w innych celach, niż włókiennicze, pewnie dlatego, że akurat nowinki kosmetyczne to nie moja bajka :) Ale szczerze mówiąc jestem bardzo zainteresowana tematem i już w następnej karcie mam otwarte allegro. Wydaje mi się, że chyba skuszę się na zakup tych kokonów i próbę wykonania masażu samodzielnie. To może być ciekawe doświadczenie
OdpowiedzUsuńclaudine-bloog.blogspot.com --> MÓJ BLOG
KANAŁ NA YT
Bardzo się cieszę, że Cię zainteresowałam :) Jak się skusisz i przetestujesz to daj znać :)
UsuńChyba jestem ostatnia na świecie, ale nie miałam ich, a przyznam, że mnie zaintrygowały :)
OdpowiedzUsuńSpróbuj! Mówię Ci, że warto :)
UsuńNigdy nie słyszałam o tym kokonie ale bardzo mnie zaciekawił ten produkt. Chętnie przetestuję:)
OdpowiedzUsuńU nas kokony nie cieszą się jeszcze duża popularnością, ale myślę, że przyjdzie na nie czas :)
UsuńNie słyszałam o tym wcześniej, bardzo ciekawe choć trochę dziwne :)
OdpowiedzUsuńRacja- dziwne :D Ale mimo to warto spróbować ;)
Usuńhaha myślałam że to pianki do jedzenia xd
OdpowiedzUsuńHaha jeść ich nie próbowałam :P byłyby chyba zbyt twarde i gumiaste :(
UsuńGdzieś czytałam o tym na jednym z blogów. Do mnie to jakoś nie przemawia :)
OdpowiedzUsuńNo tak, nie jest to codzienny kosmetyk :)
UsuńBardzo mi sie spodobalo...
OdpowiedzUsuń:)
Usuń